Zmiany w leasingu od 2026 roku

Od 1 stycznia 2026 r. zmieniają się zasady rozliczania kosztów samochodów firmowych.

Ministerstwo Finansów konsekwentnie podejmuje działania, które mają zniechęcić do korzystania z leasingu samochodów spalinowych. Nowe przepisy obniżające próg wartości aut będą działać wstecz, wobec czego nie będzie możliwości rozliczenia samochodu na starych zasadach – nawet w przypadku umowy zawartej przed końcem roku.

W wyniku tych zmian, limit odpisów amortyzacyjnych i kosztów leasingu samochodów o emisji CO₂ powyżej 50 g/km spadnie ze 150 tys. zł do 100 tys. zł.

Wiele osób miało nadzieję, że nowe przepisy obejmą jedynie umowy zawarte od 2026 roku, i że dotychczasowe umowy pozostaną nietknięte. Niestety, dziś już wiemy, że tak się nie stanie – zmiany uderzą również w trwające umowy. Wątpliwości podatników zostały rozwiane.

Odpowiedź na interpelację poselską nr 12100, znak sprawy: DD2.054.16.2025

Poseł Sławomir Mentzen wystąpił z interpelacją z pytaniem, czy dotychczasowy limit 150 tys. zł będzie nadal stosowany do umów leasingu, najmu i dzierżawy zawartych przed 2026 rokiem przywołując przy tym art. 32 Konstytucji RP, podkreślając, że podatnicy finansujący auta różnymi sposobami powinni być traktowani jednakowo.

Podsekretarz stanu, Jarosław Neneman odpowiedział na interpelację posła Sławomira Mentzena. Wskazał w niej, że dotychczasowi leasingobiorcy aut spalinowych zostaną dotknięci nowymi przepisami:

Samochody osobowe używane w prowadzonej działalności na podstawie umowy leasingu operacyjnego, umowy najmu, dzierżawy lub innej umowy o podobnym charakterze, nie są ujmowane w ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych podatnika. Z tego względu do samochodów osobowych używanych w prowadzonej działalności na podstawie takich umów, od 1 stycznia 2026 r., będą miały zastosowanie nowe limity”.

W odpowiedzi na interpelację wskazano, że w omawianej sprawie ustawodawca przewidział wyjątkowo długi (bo czteroletni) okres przejściowy na wejście nowych przepisów, wobec tego należy uznać, że okres czterech lat był wystarczający do tego „(…) aby podatnicy podejmowali działania ze świadomością zmieniającej się sytuacji prawnopodatkowej, która pozwoli im ułożyć swoje interesy w sposób dla nich najkorzystniejszy z możliwych”.

Dodatkowo, podsekretarz wskazał, że nie są prowadzone żadne prace mające na celu umożliwienie stosowania dotychczasowych limitów w odniesieniu do samochodów używanych w działalności na podstawie umowy leasingu, najmu, dzierżawy lub innych umów o podobnym charakterze, zawartych przed 1 stycznia 2026 r.

Co to oznacza w praktyce?

    • Od 1 stycznia 2026 r. zmienia się maksymalna wartość auta osobowego, którą można uwzględnić w kosztach uzyskania przychodu;
    • Limit wysokości odpisów amortyzacyjnych do 150 000 zł znajdzie zastosowanie do odpisów amortyzacyjnych, jeżeli emisja CO2 silnika spalinowego samochodu osobowego będzie wynosiła mniej niż 50g na kilometr;
    • Natomiast, jeżeli CO2 silnika spalinowego samochodu osobowego będzie równa lub wyższa niż 50g na kilometr, limit odpisów amortyzacyjnych będzie wynosił 100 000 zł;
    • W przypadku zakupu samochodu spalinowego za 150 000 zł, jedynie 100 000 zł będzie mogło zostać zaliczone jako koszt podatkowy, pozostała część „przepada” jako kwota niemożliwa do odliczenia;
    • Nowe przepisy będą obowiązywały umowy zawarte przed 1 stycznia 2026 r., które będą kontynuowane w czasie nowych przepisów;
    • Zgodnie z dotychczas obowiązującymi zasadami samochody nabyte i wprowadzone do ewidencji środków trwałych mogły korzystać z wyższych limitów (maksymalnie 150 000 zł w przypadku samochodów spalinowych; maksymalnie 225 000 zł w przypadku samochodów elektrycznych). Stare limity zostaną zachowane wyłącznie do samochód wpisanych do ewidencji środków trwałych przed wejściem w życie nowych przepisów. 

Transformator jako przedmiot opodatkowania podatkiem od nieruchomości

Transformator to urządzenie kojarzone przede wszystkim z energetyką, a nie z podatkami. Od lat pozostaje w centrum sporów dotyczących podatku od nieruchomości.

Na pytanie, czy jest on budowlą, urządzeniem technicznym, czy może częścią budynku albo sieci elektroenergetycznej, wcale nie ma oczywistej odpowiedzi. Brak jednoznacznych przepisów sprawił, że problematyka ta była rozstrzygana głównie przez sądy administracyjne i organy podatkowe, a wydawane rozstrzygnięcia nie zawsze prezentowały spójne stanowisko.

Do końca 2024 r. obowiązujące przepisy nie przewidywały szczególnych regulacji odnoszących się do opodatkowania transformatorów. W praktyce prowadziło to do licznych sporów dotyczących tego, czy transformator powinien być kwalifikowany jako:

    • element instalacji wewnętrznej budynku, opodatkowanej w ramach powierzchni budynku,
    • urządzenie techniczne podlegające opodatkowaniu wyłącznie w zakresie części budowlanych,
    • element sieci elektroenergetycznej podlegający opodatkowaniu od wartości początkowej całej sieci,
    • urządzenie budowlane zaliczane do kategorii budowli, podlegające opodatkowaniu od wartości.

Nowelizacja ustawy o podatkach i opłatach lokalnych od 1 stycznia 2025 r.

Impulsem do zmian był wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2023 r. (sygn. SK 14/21), w którym zakwestionowano dotychczasowe odesłania w definicji budowli do ustawy Prawo budowlane. W konsekwencji ustawodawca dokonał nowelizacji u.p.o.l., wprowadzając od 1 stycznia 2025 r. autonomiczne definicje budynku i budowli.

W pierwotnym projekcie nowelizacji przewidziano koncepcję „całości techniczno-użytkowej”, a w uzasadnieniu wskazano wprost na konieczność opodatkowania transformatorów od ich wartości. Projekt ten wywołał szeroką dyskusję medialną, jednak w toku dalszych prac legislacyjnych koncepcja ta została porzucona. Ostateczna wersja przepisów oraz uzasadnienie do nowelizacji nie zawierają szczegółowych regulacji odnoszących się do transformatorów.

Jednocześnie ustawodawca wskazał, że wątpliwości interpretacyjne powinny być rozstrzygane w oparciu o dotychczasowy dorobek orzeczniczy, co w praktyce oznacza kontynuację problemów występujących na gruncie wcześniejszych regulacji.

Kwalifikacja transformatorów od 2025 r.

Kwestia opodatkowania transformatorów wciąż budzi wiele wątpliwości. Ustawowe definicje budynku i budowli nie dają jednoznacznej odpowiedzi, czy w konkretnym stanie faktycznym transformator (szczególnie w wersji kontenerowej) powinien być traktowany jako budynek – a więc opodatkowany od powierzchni użytkowej – czy też jako budowla, która podlega podatkowi od wartości początkowej (ze stawką 2%). Brak przepisów odnoszących się wprost do tego rodzaju urządzeń sprawia, że praktyka opiera się głównie na orzecznictwie sądów i najnowszych interpretacjach organów podatkowych. Do takich rozstrzygnięć należy m.in. interpretacja Wójta Gminy Izbicko z 5 maja 2025 r. (sygn. Fn.3120.2.210008.2025), w której wskazano, że: „Tym samym, trwałe powiązanie kontenerów z betonowymi fundamentami, stanowiącymi jednocześnie tace ociekowe oraz umieszczenie tak przygotowanych kontenerów poniżej gruntu, stanowi trwałe związanie z gruntem. Oznacza to, że opisane w stanie faktycznym obiekty kontenerowe, wypełniają definicję budynku i podlegają opodatkowaniu od powierzchni użytkowej.”

W sytuacji, gdy obiekt nie spełnia warunków definicji budynku (np. brak fundamentu), może on zostać uznany za budowlę, opodatkowaną od wartości początkowej (stawka 2%).

Samodzielny transformator

Kwalifikacja podatkowa samodzielnych transformatorów nadal nie jest oczywista. Choć wprost nie mieszczą się one w definicji ani budynku, ani budowli, to praktyka organów podatkowych zmierza w kierunku traktowania ich jako urządzeń budowlanych związanych z siecią elektroenergetyczną. Brak jasnych regulacji ustawowych powoduje, że podatnicy muszą polegać na interpretacjach wydawanych przez poszczególne gminy. Przykładem jest stanowisko Burmistrza Gogolina z 6 maja 2025 r. (sygn. WF.II.3120.51.2025.AD), w którym uznano, że „W konkluzji niniejszej interpretacji, w odpowiedzi na postawione na wstępie pytanie należy stwierdzić, że w stanie faktycznym sprawy, transformatory i rozdzielnice stanowiące wraz z przewodami oraz kablami elementy zakładowej sieci elektroenergetycznej, podlegają opodatkowaniu jako urządzenia budowlane w rozumieniu art. 1a ust. 1 pkt 2 lit. c u.p.o.l transformatory i rozdzielnie w zakładach przemysłowych za urządzenia budowlane podlegające opodatkowaniu od wartości.”

Transformator jako element sieci elektroenergetycznej

Również w przypadku transformatorów funkcjonujących jako elementy sieci elektroenergetycznej nie ma pełnej jasności co do zasad ich opodatkowania. W praktyce nadal ścierają się poglądy organów podatkowych i sądów administracyjnych. Część orzeczeń wskazuje, że urządzenia takie jak transformatory, rozdzielnie czy aparatura wysokiego napięcia należy traktować jako urządzenia budowlane pozostające w związku funkcjonalnym z siecią elektroenergetyczną, a tym samym – opodatkowane podatkiem od nieruchomości jako budowle. Takie stanowisko zaprezentował m.in. WSA w Gdańsku w wyroku z 8 stycznia 2025 r. (sygn. I SA/Gd 793/24), gdzie podkreślono, że: „Bezsporne jest to, że opodatkowaniu podlegają linie elektroenergetyczne, ale na podstawie art. 3 pkt 3a ustawy Prawo budowlane, który definiuje zakres obiektu liniowego. Jednak w stanie prawnym obowiązującym po 28 czerwca 2015 r. sądy nie podzielają stanowiska organów podatkowych, które przyjmują, że rozmaite urządzenia takie jak m.in.: rozdzielnia wnętrzowa, automatyka, sterownia, aparatura wysokiego napięcia, transformator itp. stanowią urządzenia budowlane w rozumieniu art. 3 pkt 9 p.b. i art. 1a ust. 1 pkt 2 u.p.o.l., będące w związku techniczno-użytkowym i funkcjonalnym z siecią elektroenergetyczną stanowiącą budowlę w rozumieniu Prawa budowlanego. W związku z tym urządzenia te podlegają opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości jako budowle.”

Podejście to wzmacnia kierunek interpretacyjny Ministra Finansów, zgodnie z którym założeniem ustawodawcy było utrzymanie opodatkowania urządzeń budowlanych związanych z liniami elektroenergetycznymi zarówno na gruncie przepisów obowiązujących do 2024 r., jak i po nowelizacji.

Podsumowanie

Nowelizacja ustawy o podatkach i opłatach lokalnych wprowadziła autonomiczne definicje budynku i budowli, co miało na celu ograniczenie sporów interpretacyjnych. W odniesieniu do transformatorów problematyka ta pozostaje jednak nadal aktualna. W praktyce wciąż brakuje rozstrzygnięcia w zakresie następujących kwestii:

    • czy samo urządzenie transformatora powinno podlegać opodatkowaniu,
    • czy opodatkowaniu powinna podlegać wyłącznie wartość fundamentu lub konstrukcji nośnej transformatora,
    • czy stacja transformatorowa powinna być kwalifikowana jako budynek (opodatkowanie od powierzchni) czy jako budowla (opodatkowanie od wartości),
    • czy transformator powinien być kwalifikowany jako urządzenie budowlane wchodzące w skład sieci elektroenergetycznej.

Zarówno pierwsze interpretacje indywidualne wydane w 2025 r., jak i stanowisko Ministra Finansów, skłaniają się ku traktowaniu transformatorów jako budowli podlegających podatkowi od nieruchomości. Brak jednolitej linii orzeczniczej oraz kontrowersyjny charakter części interpretacji organów podatkowych pozwalają jednak przewidywać, że problem opodatkowania transformatorów będzie nadal przedmiotem sporów sądowych i doktrynalnych.

Transformator jest tylko jednym z wielu przykładów „zagadek” interpretacyjnych dotyczących kwalifikacji podatkowej obiektów na gruncie podatku od nieruchomości. Podobne wątpliwości mogą dotyczyć m.in. rozdzielni, stacji ładowania, zbiorników wchodzących w skład linii produkcyjnych, kontenerów technicznych czy innych urządzeń przemysłowych i infrastrukturalnych. Warto zatem przeprowadzić przegląd takich obiektów wspólnie z ekspertem podatkowym, aby zidentyfikować, które elementy powinny podlegać opodatkowaniu, a wobec których istnieje szansa na odzyskanie zwrotu nadpłaconego podatku w latach ubiegłych, przy jednoczesnym ograniczeniu ryzyka ewentualnych sporów z organami podatkowymi w przyszłości.

Załączniki w KSeF

Faktem stało się, że od lutego 2026 roku obowiązkowy Krajowy System e-Faktur (KSeF) wchodzi w życie. W związku z planowanym wprowadzeniem KSeF, Ministerstwo Finansów ogłosiło wdrożenie nowej funkcji – przesyłanie faktur do KSeF wraz załącznikami. Choć wydaje się to być dobrą i korzystną informacją dla przedsiębiorców, to już na tym etapie wiemy, że w praktyce sprawa okazuje się bardziej skomplikowana.  

Zapraszamy do lektury poniższego artykułu, w którym przeprowadzimy Państwa przez ograniczenia, z którymi być może będą musieli się Państwo mierzyć już w 2026 roku.

KSeF wprowadza nową formę dokumentów sprzedaży. Jest to tzw. faktura ustrukturyzowana (e-faktura), czyli ujednolicona i odczytywalna przez oprogramowanie faktura w formacie xml, poddająca się wizualizacji. Rozwiązanie to umożliwia wystawianie faktur, ich przechowywaniedostarczanie do odbiorców za pośrednictwem scentralizowanego systemu, a także zapewnia bieżący wgląd w faktury organom podatkowym. 

W odpowiedzi na postulaty branż takich jak np. paliwowa, telekomunikacyjna czy energetyczna, które wystawiają faktury o zawierające znaczną liczbę danych, w tym danych umieszczanych zwyczajowo w załącznikach (np. informacje o punktach tankowania, czy punktach poboru energii), Ministerstwo Finansów zdecydowało się wdrożyć załącznik do faktury ustrukturyzowanej. Zgodnie z nowymi regulacjami w załączniku tym będzie można pokazywać rozbudowane dane podatkowe w zakresie jednostek miary i ilości (liczby) dostarczanych towarów lub wykonywanych usług, cen jednostkowych towarów lub usług bez kwot podatku (cen jednostkowych netto). Taki załącznik również przybierze postać xml i będzie integralną częścią faktury wystawianej w KSeF. Opcja ta będzie dostępna po wcześniejszym zgłoszeniu do Szefa Krajowej Administracji Skarbowej, co oznacza, że przedsiębiorcy będą mogli przesyłać faktury z załącznikami po złożeniu odpowiedniego zgłoszenia w usłudze e-Urząd Skarbowy. 

Uwaga!

W uzasadnieniu do projektu Ministerstwa Finansów wskazano, że możliwe będzie dobrowolne dołączanie załączników do faktur w KSeF. Choć rozwiązanie nie jest obowiązkowe, ani ograniczone do konkretnych branż, skierowane jest głównie do firm przekazujących szczegółowe dane o jednostkach miary, ilości i cenach.

Mowa tu głównie o przedsiębiorcach z branż takich jak: 

    • branża energetyczna, 
    • branża paliwowa, 
    • branża gazowa, 
    • branża telekomunikacyjna. 

Dlaczego właśnie te? Gdyż to właśnie podatnicy z tych branż najczęściej przesyłają wraz z fakturą szczegółowe zestawiania np. zestawienie zużycia mediów czy rozliczenie abonamentowych. Pojawia się więc pytanie, czy podatnicy działający w innych branżach, chcący skorzystać z załączników i w teorii mający taką możliwość, będą uzyskiwać odpowiednią zgodę organów podatkowych albo czy zgoda taka nie zostanie po czasie cofnięta.  

Jak to będzie działać? 

Aby wystawiać i przesyłać faktury z załącznikami, podatnik (lub wskazana osoba fizyczna) musi złożyć zgłoszenie do Szefa KAS za pomocą e-Urzędu Skarbowego. 

Zgłoszenie powinno zawierać m.in.: 

    • sposób korzystania z funkcji, 
    • oświadczenie o świadomości konsekwencji nieprawidłowego wystawiania faktur.

Zgłoszenia będzie można zgłaszać od 1 stycznia 2026 r. 

Dane wynikające z załącznika będą miały formę ustrukturyzowaną, w postaci bloków danych i tabel z opisami. 

Co można, a czego nie można dołączyć?

W załącznikach będzie można zamieścić tylko określone dane, zgodne ze schemą, co do zasady dotyczące elementów obowiązkowych faktury, nie może to być dowolny zakres danych.  

Załącznik nie będzie mógł zawierać dokumentów w formie zdjęcia czy też pliku pdf, zawierających np. zakres i specyfikację czasu wykonanych prac czy protokołu odbioru. Te dokumenty będą wysyłane poza systemem KSeF.  

Co to oznacza w praktyce dla firm? 

Choć możliwość dołączania załączników do faktur przesyłanych przez KSeF brzmi jak długo wyczekiwany krok w dobrą stronę, w rzeczywistości może oznaczać dla firm dodatkowe wyzwania organizacyjne i technologiczne – przedsiębiorcy będą musieli utrzymywać podwójny obieg dokumentów – faktura musi trafić do KSeF, natomiast wszelkie dodatkowe materiały, których nie będzie można zawrzeć w załączniku faktury ustrukturyzowanej, muszą zostać dodatkowo przesłane kontrahentowi. 

W efekcie wiele firm stanie przed koniecznością: 

    • przebudowy procesów księgowych i dokumentacyjnych, aby uwzględnić nową dwuetapową logikę obiegu informacji, 
    • zainwestowania w komercyjne oprogramowanie do fakturowania, ponieważ bezpłatna aplikacja Ministerstwa Finansów nie obsługuje załączników, 
    • zwiększenia nakładów na komunikację z kontrahentami, aby upewnić się, że otrzymali komplet dokumentów wymaganych w ramach transakcji. 

Warto więc już teraz przeanalizować wewnętrzne procedury i zastanowić się, w jaki sposób zapewnić sprawny przepływ dokumentów po wejściu KSeF w życie w obowiązkowym zakresie. 

KSeF coraz bliżej

KSeF, czyli Krajowy System e-Faktur, wprowadza nową formę dokumentów sprzedaży. ​Jest to tzw. faktura ustrukturyzowana (e-faktura), elektroniczny dokument o ściśle określonym formacie XML, który może być automatycznie odczytywany przez odpowiednie oprogramowanie. Co więcej, KSeF zmienia sposób wystawiania i doręczania faktur. Obecny model wystawiania faktur w wewnętrznych programach i bezpośredniego dostarczania ich kontrahentowi, zastąpi model przesyłania faktur do centralnego systemu, z którego kontrahent (poza pewnymi wyjątkami) powinien je pobrać.

Co ważne, KSeF zapewnia również organom podatkowym bieżący dostęp do faktur, co ma na celu umożliwienie wszczynania bardziej precyzyjnych kontroli i uproszczenie ich przebiegu.

Harmonogram KSeF 

    • 1 stycznia 2022 r. – wejście w życie KSeF, ale korzystanie jest dobrowolne; w okresie dobrowolnego stosowania KSeF fakturę można wystawić na dotychczasowych zasadach poza systemem. 
    • 27 sierpnia 2025 r. – Prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę wprowadzającą obowiązkowy Krajowy System e-Faktur, co kończy proces legislacyjny na poziomie ustawodawczym.

Dla kogo KSeF będzie obowiązkowy? 

KSeF będzie obowiązkowy: 

    • od 1 lutego 2026 roku dla dużych podmiotów (którzy w roku 2024 przekroczyli 200 mln złotych obrotów brutto), 
    • od 1 kwietnia 2026 roku dla wszystkich pozostałych podmiotów. 

Od 1 kwietnia 2026 r. do 31 grudnia 2026 r. mikroprzedsiębiorcy będą mogli wystawiać faktury w postaci papierowej lub elektronicznej, pod warunkiem, że łączna wartość sprzedaży (wraz z podatkiem) udokumentowana tymi fakturami w danym miesiącu jest mniejsza lub równa 10 000 zł. 

Jak działa KSeF?  

KSeF umożliwia wystawianie faktur ustrukturyzowanych w formacie XML za pomocą zintegrowanego oprogramowania finansowo-księgowego. System automatycznie sprawdza zgodność dokumentu ze standardem (właściwy schemat XML faktury) i przypisuje fakturze unikalny numer. Po wystawieniu faktury, jej nadawca otrzymuje urzędowe poświadczenie odbioru (UPO). Odbiorca faktury może uzyskać dostęp do dokumentu, logując się do KSeF lub korzystając z tzw. dostępu anonimowego, podając odpowiednie dane dotyczące faktury. 

Wystawianie faktur w KSeF nie będzie wymagało zgody odbiorcy faktury. Niemniej, w ściśle określonych przypadkach (jak np. transakcje z kontrahentami zagranicznymi, nieposiadającymi stałego miejsca prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce, czy w relacjach z osobami fizycznymi nieprowadzącymi działalności gospodarczej) podatnik będzie zobowiązany do udostępnienia faktury poza KSeF, w sposób uzgodniony z nabywcą.  

W uproszczeniu proces korzystania z KSeF wygląda następująco:  

    • przedsiębiorca tworzy fakturę w swoim systemie do fakturowania, 
    • wysyła ją do KSeF, która po przetworzeniu uznawana jest za fakturę ustrukturyzowaną; 
    • nabywca pobiera ze swojego konta w KSeF tę fakturę i może ją zaksięgować w ewidencjach księgowych swojej firmy. 

Jakich faktur nie dotyczy KSeF? 

Zgodnie z artykułem 106ga ustawy o VAT, który będzie obowiązywał od 1 lutego 2026 r. obowiązek wystawiania faktur w KSeF nie będzie dotyczyć faktur wystawianych: 

  1. przez podatnika nieposiadającego siedziby działalności gospodarczej ani stałego miejsca prowadzenia działalności gospodarczej na terytorium kraju; 
  2. przez podatnika nieposiadającego siedziby działalności gospodarczej na terytorium kraju, który posiada stałe miejsce prowadzenia działalności gospodarczej na terytorium kraju, przy czym to stałe miejsce prowadzenia działalności nie uczestniczy w dostawie towarów lub świadczeniu usług, dla których wystawiono fakturę; 
  3. przez podatnika korzystającego z procedur szczególnych, o których mowa w dziale XII w rozdziałach 7, 7a i 9, dokumentujących czynności rozliczane w tych procedurach (procedura nieunijna VAT OSS, szczególna procedura w zakresie świadczenia usług międzynarodowego okazjonalnego przewozu drogowego osób, procedura IOSS); 
  4. na rzecz nabywcy towarów lub usług będącego osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej; 
  5. w przypadku odpowiednio udokumentowanych dostaw towarów lub świadczenia usług, określonych w przepisach rozporządzenia wydanych na podstawie art. 106s. 

Rozporządzenie, o którym piszemy w pkt 5 powyżej jest obecnie na etapie projektu. Projekt zakłada wyłączenie z KSeF dla: 

    • świadczenia usług przejazdu autostradą płatną, udokumentowanych fakturami w formie biletu jednorazowego; 
    • świadczenia usług przewozu osób na dowolną odległość: kolejami normalnotorowymi, taborem samochodowym, statkami pełnomorskimi, środkami transportu żeglugi śródlądowej i przybrzeżnej, promami, samolotami i śmigłowcami, udokumentowanych fakturami w formie biletu jednorazowego; 
    • świadczenia usług w zakresie kontroli i nadzoru ruchu lotniczego, za które są pobierane opłaty trasowe; 
    • świadczenia usług zwolnionych od podatku od towarów i usług na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 7 i 37–41 ustawy o VAT (zasadniczo tzw. transakcje o charakterze finansowym); 
    • dostawy towarów i świadczenia usług, udokumentowanych fakturami wystawianymi w ramach tzw. samofakturowania, jeśli nabywca albo sprzedawca towarów lub usług nie jest zidentyfikowany na potrzeby danej czynności za pomocą numeru identyfikacji podatkowej (NIP) – w tym zakresie z pewną możliwością niekorzystania z wyłączenia i wystawiania faktur w KSeF.  

Wdrożenie KSeF to proces wymagający czasu, zaangażowania i dobrej organizacji. Obejmuje nie tylko aspekty techniczne, ale również podatkowe i przekłada się na konieczność wprowadzenia bardzo istotnych zmian w procesach, procedurach wewnętrznych, umowach, regulaminach.   

Wraz z wejściem w życie KSeF Ministerstwo Finansów zapowiada uproszczenia i automatyzację. Będą one dla podatników szansą tylko pod warunkiem, że odpowiednio przygotują się do nadchodzących zmian. 

Kiedy dotacja jest opodatkowana VAT?

Dotacje to forma bezzwrotnego wsparcia finansowego udzielanego najczęściej przez państwo, jednostki samorządu terytorialnego, fundusze unijne lub inne instytucje publiczne. Ich celem jest wspieranie określonych działań np. rozwoju przedsiębiorczości, inwestycji, ochrony środowiska czy innowacji. Otrzymane środki mogą więc stanowić istotne źródło finansowania dla firm i organizacji, które chcą rozwijać swoją działalność lub realizować konkretne projekty. 

Zgodnie z Ustawą o finansach publicznych, dotacje są to podlegające szczególnym zasadom rozliczania środki z budżetu państwa, budżetu jednostek samorządu terytorialnego oraz z państwowych funduszy celowych przeznaczone na podstawie niniejszej ustawy, odrębnych ustaw lub umów międzynarodowych, na finansowanie lub dofinansowanie realizacji zadań publicznych. 

Istnieją trzy podstawowe rodzaje dotacji: 

    • dotacje celowe – ten rodzaj dotacji finansowany jest z budżetu państwa i ma za zadanie wspomagać finansowo inwestycje państwowych jednostek, na przykład: agencji wykonawczych, jednostek samorządu terytorialnego, instytutów naukowych czy jednostek spoza sektora finansów publicznych; 
    • dotacje przedmiotowe – mają na celu stymulowanie produkcji określonych wyrobów oraz usług, w związku z czym przyznaje się je przedsiębiorcom wytwarzającym dane produkty lub świadczącym objęte dotacją usługi oraz podmiotom rolniczym; 
    • dotacje podmiotowe – ich celem jest dofinansowanie wyłącznie działalności bieżących, określonych w odrębnej ustawie lub umowie międzynarodowej. 

Z punktu widzenia podatkowego pojawia się jednak istotne pytanie: jak traktować dotacje na gruncie VAT?  Warto wiedzieć, że choć z pozoru może się tak wydawać, to nie każda dotacja jest neutralna podatkowo.  

Zgodnie z art. 29a ustawy o VAT, podstawą opodatkowania jest wszystko, co stanowi zapłatę, którą dokonujący dostawy towarów lub usługodawca otrzymał lub ma otrzymać z tytułu sprzedaży od nabywcy, usługobiorcy lub osoby trzeciej, włącznie z otrzymanymi dotacjami, subwencjami i innymi dopłatami o podobnym charakterze, mającymi bezpośredni wpływ na cenę towarów dostarczanych lub usług świadczonych przez podatnika. 

Zgodnie z powyższym, tylko od dotacji mającej bezpośredni wpływ na cenę oferowanych towarów lub usług, podmiot, który ją otrzymuje powinien zapłacić VAT.   

Jeżeli z kolei dotacja jest związana z prowadzoną działalnością gospodarczą, ale nie wpływa bezpośrednio na cenę sprzedawanych towarów czy świadczonych usług, wówczas jej otrzymanie nie wiąże się z koniecznością zapłaty VAT. Mowa tu o sytuacjach, gdy wsparcie ma charakter ogólny i nie przekłada się na obniżenie ceny dla klientów. Z pozoru, odróżnienie dotacji mającej bezpośredni wpływ na cenę od dotacji pozbawionej takiego charakteru wydaje się proste. Jednakże, przepisy nie określają, co należy rozumieć poprzez „bezpośredni wpływ na cenę”.   Z tego powodu, w praktyce często powstaje pytanie: które dofinansowania można uznać za na tyle powiązane z ceną, że należy odprowadzić od niego VAT, a które pozostają, poza tym obowiązkiem? 

Jako klasyczny przykład dotacji podlegających VAT wskazuje się: refundacje części ceny leków przez NFZ, czy dopłaty do biletów ulgowych dla firm świadczących przewozy pasażerskie. W takich przypadkach przedsiębiorca otrzymuje część ceny bezpośrednio od odpowiedniego organu lub instytucji zamiast od klienta. Ważne jest przy tym, że obowiązek podatkowy powstaje w dwóch momentach: po raz pierwszy co do zasady w momencie dokonania sprzedaży (w kontekście ceny płaconej przez klienta), a po raz drugi w chwili wpływu środków na rachunek bankowy przedsiębiorcy (w kontekście otrzymanej dotacji). Otrzymanie wynagrodzenia od więcej niż jednego podmiotu, a także rozproszenie momentu powstania obowiązku podatkowego, rodzi także pytania o to, jak należy dokumentować realizowane świadczenie dla celów VAT (czy podatnik powinien wystawić jeden, czy dwa dokumenty, jakie dokumenty będą właściwe – faktura czy nota, czy na dokumencie wystawianym na rzecz klienta należy wykazać także kwotę dotacji).  

Z kolei, jako przykład dotacji niepodlegających opodatkowaniu VAT można wskazać m.in. dotacje otrzymywane przez Regionalne Centra Krwiodawstwa na realizację celów statutowych bądź dotacje otrzymywane z programów rozwoju danych obszarów. 

Jednakże, klasycznych przykładów jak opisane powyżej w praktyce nie ma tak dużo, a w wielu sytuacjach mogą występować problemy z określeniem, czy dotacja ma wpływ na cenę, a w konsekwencji czy powinno się od niej zapłacić VAT. Przykładami takich dotacji mogą być np. dofinansowania przyznawanie przez NCBiR (z pozoru powiązane wyłącznie z ogółem działalności), czy też dofinansowania z programów unijnych na inwestycje realizowane przez gminę (różnie traktowane w praktyce polskich organów podatkowych).  

Podsumowując, dotacja podlega VAT tylko wtedy, gdy jest w sposób indywidualny i wymierny powiązana z ceną konkretnego świadczenia tj. wtedy, gdy dzięki niej cena towaru lub usługi dla klienta zostaje obniżona o określoną kwotę. Jeśli natomiast taki bezpośredni związek nie występuje, a dotacja nie stanowi elementu wynagrodzenia za konkretne dostawy towarów lub usług, można ją uznać za płatność, od której nie należy płacić VAT. 

Innymi słowy, samo otrzymanie dofinansowania nie powoduje powstania obowiązku podatkowego. Obowiązek ten pojawia się dopiero wtedy, gdy dotacja wpływa na cenę konkretnego świadczenia, przykładowo w formie dopłaty do ceny produktu lub usługi. W takim przypadku dotacja staje się elementem podstawy opodatkowania VAT, uzupełniając cenę sprzedaży. 

Natomiast dotacje mające charakter ogólnego wsparcia działalności, których nie da się powiązać z konkretnymi czynnościami podlegającymi VAT – czyli niezależne od ilości lub wartości dostarczanych towarów i usług – nie są uznawane za dotacje mające bezpośredni wpływ na cenę, od których należałoby uiścić VAT. W praktyce oznacza to, że VAT dotyczy jedynie dotacji przedmiotowych, związanych bezpośrednio z konkretnymi świadczeniami, a nie tych o charakterze ogólnym, podmiotowym. Niemniej, tak jak wskazywaliśmy, choć kryterium rozróżnienia pomiędzy różnymi rodzajami dotacji wydaje się być łatwe w interpretacji, w praktyce wywołuje ono dużo wątpliwości. Zdarza się, że dotacja wydaje się być dotacją o charakterze ogólnym, ale po głębszej analizie, wykazuje subtelne powiązanie z ceną.  

Chętnie wesprzemy Państwa w przeanalizowaniu otrzymywanych dotacji pod kątem tego, czy podlegają one opodatkowaniu podatkiem VAT. Nieprawidłowości w tym zakresie mogą bowiem prowadzić do powstania zaległości podatkowych, a co za tym idzie konieczności uiszczenia odsetek za zwłokę, a w niektórych przypadkach także do nałożenia sankcji VAT i kar karno-skarbowych.  

Opodatkowanie hostingu WHT a narastające rozbieżności w orzecznictwie

Opodatkowanie usług hostingu podatkiem u źródła (WHT) od lat stanowi przedmiot sporu pomiędzy organami podatkowymi a podatnikami. Problem wydaje się szczególnie istotny dla przedsiębiorstw korzystających z międzynarodowych usług IT, w których klasyczny hosting odgrywa kluczową rolę w codziennym funkcjonowaniu biznesu.

Najnowsze orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego pokazują jednak, że zamiast jednolitości mamy do czynienia z coraz większą rozbieżnością w podejściu sądów.

Organy podatkowe: hosting to „użytkowanie urządzenia przemysłowego”.

Organy podatkowe konsekwentnie twierdzą, że wynagrodzenie za usługi hostingu powinno być traktowane jak opłata za użytkowanie (lub prawo do użytkowania) urządzeń przemysłowych. Taka kwalifikacja skutkuje obowiązkiem poboru podatku u źródła od płatności na rzecz zagranicznych kontrahentów.

NSA po stronie podatników – wyrok z 23 lipca 2025 r. sygn.: II FSK 1361/22 (na moment publikacji brak jest pisemnego uzasadnienia wyroku).

W wyroku z 23 lipca 2025 r. NSA zaprezentował korzystne podejście dla przedsiębiorców. Sąd podkreślił, że korzystanie z zagranicznych zasobów serwerowych bez fizycznego dostępu do urządzeń i wpływu na ich parametry nie może być uznane za użytkowanie urządzenia przemysłowego.

Zdaniem sądu, aby można było mówić o rzeczywistym użytkowaniu, podatnik musi mieć nad sprzętem kontrolę – możliwość zarządzania nim czy decydowania o sposobie jego wykorzystania. W przypadku klasycznego hostingu kryteria te nie są spełnione.

To kolejne orzeczenie wpisujące się w nurt korzystnej dla podatników linii orzeczniczej dotyczącej najmu serwerów.

Rozstrzygnięcia niekorzystne – przykład wyroku z 5 sierpnia 2025 r. sygn.: II FSK 1449/22 (na moment publikacji brak jest pisemnego uzasadnienia wyroku).

Równocześnie jednak inne składy NSA zajmują stanowisko odmienne. Przykładowo NSA w wyroku z 5 sierpnia 2025 r. stwierdził, że opłaty za hosting podlegają opodatkowaniu podatkiem u źródła. W ustnym uzasadnieniu wyroku podkreślono, że wystarczające jest znaczenie gospodarcze usługi dla działalności podatnika – niezależnie od fizycznego władztwa nad urządzeniem.

W związku z tym powstaje pytanie co robić? Skoro nawet sądy administracyjne nie są w stanie wypracować spójnego podejścia w tej sprawie?

W obliczu braku jednolitej linii orzeczniczej i interpretacyjnej zalecane jest:

1. Szczegółowe przenalizowanie umów i charakteru usług

Każda usługa związana z użytkowaniem serwerów/chmur/przestrzeni dyskowej, powinna być indywidualnie oceniona w świetle ustawy o CIT oraz postanowień odpowiedniej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.

2. Rozważenie wniosku o interpretację indywidualną

W przypadku usług o istotnym znaczeniu ekonomicznym warto wystąpić o interpretację. Choć najczęściej interpretacje w sprawach hostingu są dla podatników niekorzystne, to jednak kolejnym krokiem może być zaskarżenie negatywnego rozstrzygnięcia do sądu, przed którym szanse na pozytywne rozstrzygnięcie są znacznie wyższe.

Potencjalne korzystne rozstrzygnięcie sądu administracyjnego skutkowałoby uchyleniem dotychczasowej interpretacji oraz wydaniem nowego, zgodnego ze stanowiskiem wnioskodawcy rozstrzygnięcia. Warto podkreślić, że pozytywna interpretacja zapewnia tzw. ochronę prawną, chroniącą podatnika przed kwestionowaniem przyjętego sposobu rozliczeń podatkowych w trakcie ewentualnej kontroli organów podatkowych.

Najnowsze wyroki NSA jednoznacznie pokazują, że w zakresie opodatkowania usług hostingu podatkiem u źródła nadal nie wykształciła się jednolita linia orzecznicza. Część rozstrzygnięć sprzyja podatnikom, podczas gdy inne potwierdzają stanowisko organów podatkowych.

W praktyce oznacza to konieczność szczególnej ostrożności przy rozliczaniu takich usług. Każdy przypadek powinien być analizowany indywidualnie, a w sytuacjach kluczowych dla działalności warto rozważyć zabezpieczenie się poprzez wystąpienie o interpretację indywidualną oraz, w razie potrzeby, wejście w spór przed sądem administracyjnym.