Pierwsze interpretacje po zmianach w podatku od nieruchomości

Pierwsze interpretacje po zmianach w podatku od nieruchomości – kontenery i doki przeładunkowe na celowniku  

Zmiany w przepisach, które weszły w życie od 1 stycznia 2025 roku, znacząco wpłynęły na zasady opodatkowania nieruchomości. Nowe definicje budynku i budowli wymagają od przedsiębiorców przeglądu posiadanego majątku oraz weryfikacji dotychczasowych rozliczeń.  

W niniejszym artykule przyjrzymy się dwóm interpretacjom wydanym przez prezydentów miast, które reprezentują restrykcyjne i mocno profiskalne podejście do kwalifikacji obiektów na potrzeby podatku od nieruchomości. 

Kontenery mobilne jako budowle 

O interpretację wystąpiła spółka budowlano-montażowa wykorzystująca na budowach kontenery mobilne (biurowe, sanitarne, magazynowe). Kontenery te nie mają fundamentów, są jedynie ustawiane na betonowych bloczkach lub kostce, a po zakończeniu prac na danym terenie są przewożone na kolejną budowę albo z powrotem do bazy firmy. Spółka argumentowała, że takie przenośne kontenery nie powinny podlegać podatkowi od nieruchomości, ponieważ zdaniem spółki:  

  • nie są trwale związane z gruntem w rozumieniu przepisów – brak fizycznego połączenia z gruntem np. za pomocą fundamentu czy kotw, a jedynie postawienie na podłożu dla stabilności oraz 
  • nie zostały wzniesione w wyniku robót budowlanych – są dostarczane gotowe przez producenta i ich ustawienie nie wymaga typowych prac budowlanych. W załączniku nr 4 do ustawy (katalog obiektów, które powinny być kwalifikowane jako budowle) co prawda wymieniono obiekty kontenerowe trwale związane z gruntem, ale spółka podkreśliła, że jej kontenery tego kryterium nie spełniają. 

Prezydent Miasta Rzeszowa nie zgodził się ze stanowiskiem podatnika, wskazując, w interpretacji (sygn. FN-310.1.2025), że opisane kontenery mobilne stanowią budowle podlegające opodatkowaniu, ponieważ spełniają dwie ustawowe przesłanki tj. warunek trwałego związania z gruntem oraz wzniesienia w wyniku robót budowlanych. Organ stwierdził, że kontenery nie są stawiane bezpośrednio na ziemi tylko dlatego, że mogłoby to nie zapewnić im odpowiedniej stabilności. Wskazał również, że ustawienie ich na kostkach brukowych lub bloczkach sprawia, iż dochodzi do połączenia z gruntem w sposób zapewniający obiektowi wymaganą stabilność oraz odporność na czynniki zewnętrzne mogące spowodować zniszczenie lub przesunięcie obiektu. 

W interpretacji Prezydent Miasta wskazał również, że skoro podatnik sam przyznał, iż kontenery są montowane na miejscu, to już taki montaż wystarcza do uznania, że zostały one wzniesione w wyniku robót budowlanych. Innymi słowy, organ zinterpretował termin „wzniesiony w wyniku robót budowlanych” bardzo szeroko – praktycznie równając montaż (ustawienie) kontenera z realizacją robót budowlanych.

Przedstawiona interpretacja to przykład skrajnie profiskalnej wykładni nowych przepisów, oderwanej od intencji ustawodawcy i dotychczasowej praktyki. Zgodnie z nową definicją trwałego związania z gruntem, chodzi o takie zamocowanie obiektu, które zapewnia mu stabilność i przeciwdziała przesunięciom pod wpływem czynników zewnętrznych (np. silnego wiatru). Istotą tej definicji jest właśnie fizyczne połączenie z podłożem, a nie samo ustawienie obiektu na powierzchni ziemi.  

Dodatkowym argumentem, który w ocenie organu przemawiał o trwałym połączeniu z gruntem kontenerów był fakt, że zostały podłączone do instalacji wodno-kanalizacyjnej. Organ najwidoczniej nie zwrócił uwagi, że tego rodzaju urządzenia mają charakter funkcjonalny, a nie konstrukcyjny –  nie są więc elementem stabilizującym, który mógłby przesądzać o uznaniu obiektu za trwale związany z gruntem. 

Ustawodawca chciał objąć podatkiem kontenery trwale zainstalowane, np. na stałych fundamentach czy trwale przytwierdzone do gruntu, a nie takie, które są tylko ustawione dla stabilności i w każdej chwili mogą zostać przeniesione. Kontener postawiony na bloczkach musi być stabilny, bo inaczej nie spełniałby swojej funkcji, ale to jeszcze nie czyni z niego obiektu trwale związanego z gruntem. Skoro każda forma stabilizacji kontenera na gruncie (np. ułożenie na płytach betonowych) miałaby oznaczać trwałe związanie z gruntem, to niemal każdy kontener używany tymczasowo mógłby zostać uznany za budowlę. Przedsiębiorcy stawaliby przed dylematem: albo ryzykować dodatkowy podatek od nieruchomości, albo trzymać kontenery w stanie „niestabilnym”. Intencja ustawodawcy była jasna – obiekty mobilne, tymczasowe miały nie podlegać podatkowi od nieruchomości, w przeciwieństwie do obiektów trwale związanych z ziemią.  

Doki przeładunkowe  

W drugiej z analizowanych interpretacji, wnioskodawcą była spółka z branży logistycznej, która dobudowała do istniejącej hali doki przeładunkowe (usytuowane przy ścianach budynku, częściowo wystające poza jego główny obrys). Spółka argumentowała, że dok stanowi część budynku – jest z nim trwale połączony i usprawnia użytkowanie budynku zgodnie z przeznaczeniem. W związku z tym całość powinna być traktowana jako jeden obiekt budowlany (budynek) i dok nie powinien być odrębnie opodatkowany podatkiem od nieruchomości. Innymi słowy, przedsiębiorca uważał, że doki powinny być kwalifikowane jako część składowa budynku (jego element), podobnie jak np. schody zewnętrzne czy ganek, a nie jako samodzielna budowla. 

Prezydent Miasta Tarnowa w interpretacji z 23 stycznia 2025 r. (sygn. WPW.310.1.2024) nie zgodził się ze stanowiskiem podatnika. Organ podatkowy uznał, że dobudowanie doku do istniejącej hali nie tworzy jednego wspólnego obiektu budowlanego, lecz że poszczególne elementy takiego obiektu (doku) należy traktować jako odrębne budowle. W interpretacji wskazano, że skoro dok został dobudowany do wcześniej wybudowanego budynku, to nie można mówić o jednym obiekcie budowlanym. W ocenie organu każdy z komponentów doku – np. konstrukcja wsporcza, platforma/rampa załadunkowa, urządzenia budowlane związane z dokiem, a nawet droga dojazdowa – stanowi oddzielną budowlę. Tym samym rampa załadunkowa (dok) nie stanowi części składowej budynku, tylko powinna zostać wyodrębniona jako samodzielny przedmiot opodatkowania (jako budowla). 

W praktyce oznacza to, że przedsiębiorca posiadający halę z dokami przeładunkowymi musiałby płacić podatek od nieruchomości oddzielnie od budynku (hali), opodatkowując powierzchnię użytkową hali oraz oddzielnie od każdego doku jako budowli (podstawą opodatkowania budowli jest wartość). Taka wykładnia prowadzi więc do podwójnego opodatkowania jednej funkcjonalnej całości. Organ nie kwestionuje, że dok jest związany z budynkiem i służy jego użytkowaniu, lecz formalnie wydziela go jako osobny obiekt dla celów podatkowych.

Takie podejście również wzbudza wątpliwości z punktu widzenia zgodności z przepisami. Po pierwsze, trzeba zauważyć, że ustawowa definicja budynku (po nowelizacji w 2025 r.) nadal zawiera klasyczne elementy jak fundamenty, dach, wydzielenie z przestrzeni za pomocą ścian, trwałe związanie z gruntem oraz wzniesienie w wyniku robót budowlanych. Doki przeładunkowe są zazwyczaj konstrukcyjnie połączone z budynkiem – opierają się na jego ścianie, często mają zadaszenie stanowiące przedłużenie dachu hali, a ich funkcja (załadunek/rozładunek) jest integralnie związana z korzystaniem z budynku. Można więc argumentować, że dok staje się częścią składową budynku – zwłaszcza jeśli został trwale przytwierdzony i połączony z halą. Organy podatkowe mają jednak wątpliwości, czy sam dok spełnia „samodzielnie” definicję budynku (brak własnych ścian zamykających całą przestrzeń, brak „własnego” dachu niezależnego od hali itp.). W interpretacji posunięto się do stwierdzenia, że dobudowany dok nie może być traktowany łącznie z halą jako jeden obiekt, stąd trzeba go rozbić na części składowe i każdą opodatkować oddzielnie. 

Taka wykładnia narusza fundamentalną zasadę wyrażoną w przepisach o podatku od nieruchomości tj. zasadę pierwszeństwa kwalifikacji obiektu jako budynek. Zgodnie z tą zasadą (art. 1a ust.1 pkt 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych) – zawsze w pierwszej kolejności należy sprawdzić, czy dany obiekt można zakwalifikować jako budynek (z wyłączeniem tzn. obiektów do gromadzenia), i tylko jeśli to się nie uda – rozważać, czy jest budowlą. Żaden obiekt nie może jednocześnie być budynkiem i budowlą – jeśli spełnia kryteria budynku, powinien być traktowany jako budynek. Tymczasem interpretacja Prezydenta Tarnowa zdaje się ignorować tę regułę. Organu nie przekonało, że dok z halą stanowią funkcjonalnie jedną całość – formalnie potraktował dok jako obiekt niebędący budynkiem (bo sam w sobie dok nie ma wszystkich cech budynku, jednak stanowi jego część składową), a więc automatycznie jako budowlę.

Konsekwencją takiej interpretacji jest podwójne opodatkowanie obiektu. Budynek (hala) płaci podatek od swojej powierzchni użytkowej, a dok – choć służy obsłudze tej hali – jest obłożony podatkiem jako osobna budowla (od wartości). W rezultacie przedsiębiorca de facto płaci dwa razy za elementy, które razem tworzą jedną funkcjonalną całość magazynowo-załadunkową. Gdyby intencją ustawodawcy było odrębne opodatkowanie doków, zapewne pojawiłyby się one wprost w załączniku 4 do ustawy (analogicznie jak np. urządzenia techniczne czy inne konstrukcje). Brak takiego wskazania sugeruje, że nie planowano celowo opodatkowywać oddzielnie ramp, traktując je jako elementy pomocnicze budynków.

Podsumowanie 

Najnowsze interpretacje indywidualne są przykładem skrajnie profiskalnej polityki organów podatkowych. Kontenery mobilne, mimo, że z definicji miały być wyłączone spod opodatkowania są traktowane jak trwale związane z gruntem budowle. Doki przeładunkowe zamiast stanowić część budynku są wyodrębniane jako osobne budowle, co prowadzi do podwójnego opodatkowania tego samego obiektu. Oba przypadki pokazują, że literalne odczytanie przepisów może prowadzić do ich sprzecznej interpretacji z celem ustawy. 

Istnieje duża szansa, że sądy administracyjne skorygują rygorystyczne podejście gmin. Do tego czasu jednak przedsiębiorcy powinni działać rozważnie i z pełną świadomością potencjalnych obciążeń, jakie mogą wyniknąć z decyzji organów podatkowych. Warto więc na bieżąco obserwować, jak kształtuje się linia orzecznicza i reagować na niekorzystne interpretacje.  

Polityka cen transferowych

Polityka cen transferowych odgrywa kluczową rolę w zarządzaniu relacjami pomiędzy podmiotami powiązanymi. Jej głównym celem jest ustalenie zasad współpracy zgodnych ze strategią biznesową oraz zasadą ceny rynkowej, co przekłada się na większą przejrzystość, spójność działań i ograniczenie ryzyka podatkowego. Dobrze opracowany dokument może również ułatwić komunikację z organami podatkowymi, zwłaszcza w przypadku sporów. 

Czym właściwie jest polityka cen transferowych? 

Choć polskie przepisy nie nakładają obowiązku posiadania takiej polityki, jej przygotowanie niesie ze sobą wiele praktycznych korzyści: 

    porządkuje zasady rozliczeń w grupie i zapewnia ich jednolitość, 
    ułatwia zachować zgodność działań z przepisami oraz realiami rynkowymi,  
    ogranicza ryzyko rozbieżności warunków transakcji zawieranych z różnymi podmiotami powiązanymi, 
    w przypadku transakcji międzynarodowych, pomaga zidentyfikować i uwzględnić różnice w przepisach podatkowych obowiązujących w różnych jurysdykcjach. 

Najczęściej politykę sporządzają grupy, które zawierają powtarzalne transakcje lub transakcje, które są uznawane za najbardziej ryzykowne z ich perspektywy. 

Co powinno się znaleźć w polityce? 

Zakres polityki cen transferowych nie jest uregulowany przepisami, co daje podmiotom powiązanym znaczną swobodę w jej kształtowaniu. Kluczowe jest, aby treść dokumentu była określona biorąc pod uwagę strategię biznesową oraz transakcje, które są lub będą zawierane między podmiotami.  

Polityka cen transferowych najczęściej zawiera: 

    informacje dotyczące grupy, analizę jej struktury, listę podmiotów wchodzących w jej skład, 
    charakterystykę transakcji wewnątrzgrupowych, wraz z określeniem profili funkcjonalnych stron takiej transakcji (określenie pełnionych funkcji, angażowanych aktywów i ponoszonych ryzyk), 
    określenie metod kalkulacji cen transferowych oraz metod weryfikacji (w tym określenie bazy kosztowej, kluczy alokacji – jeśli są stosowane), 
    listę zwolnień/uproszczeń, z których grupa może skorzystać, 

W zależności od wielkości grupy, polityka może obejmować od kilku do kilkudziesięciu transakcji. 

Dlaczego znaczenie polityki stale rośnie? 

Dynamiczne zmiany regulacyjne, rosnąca liczba i wartość transakcji kontrolowanych oraz coraz dokładniejsze kontrole podatkowe sprawiają, że polityka cen transferowych staje się kluczowym narzędziem w zarządzaniu ryzykiem. Ułatwia ona szybką reakcję na zmieniające się otoczenie gospodarcze i pełni funkcję praktycznej „check-listy” przy zawieraniu nowych transakcji lub przygotowaniach do kontroli. 

Podsumowanie 

Choć nieobowiązkowa, polityka cen transferowych to nie tylko koszt, lecz inwestycja w bezpieczeństwo podatkowe i sprawność zarządzania grupą. Może chronić zarówno spółkę, jak i osoby odpowiedzialne za rozliczenia, przed dotkliwymi konsekwencjami błędów lub niezgodności. Pomaga zaplanować transakcje między podmiotami powiązanymi zgodnie z obowiązującymi regulacjami (biorąc pod uwagę przepisy wróżnych jurysdykcjach) zapewnić spójność rozliczeń w grupie. 

Korekta podatku od nieruchomości w CIT

Czy każda korekta rozliczeń podatkowych oznacza konieczność cofania się do lat ubiegłych? Interpretacja Dyrektora KIS daje podatnikom ważną wskazówkę – nie zawsze. Warto przyjrzeć się sprawie spółki z branży opakowań, która po zaleceniach NIK musiała skorygować rozliczenia z tytułu podatku od nieruchomości i zapytała, jak wpływa to na jej CIT. 

W interpretacji indywidualnej 0111-KDIB2-1.4010.280.2022.2.DD z 27 lipca 2022 r. Dyrektor KIS potwierdził korzystne dla podatników stanowisko dotyczące momentu ujęcia korekty podatku od nieruchomości w rozliczeniach CIT. Sprawa dotyczyła spółki z branży opakowań, która w ramach regionalnej pomocy inwestycyjnej skorzystała ze zwolnienia z podatku od nieruchomości, a następnie w wyniku zaleceń pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli została zobowiązana do weryfikacji wcześniejszych rozliczeń. 

W wyniku kontroli organ podatkowy zakwestionował zakres zastosowanej ulgi i wskazał konieczność korekty deklaracji na podatek od nieruchomości za lata 2016–2021. Korekta skutkowała powstaniem nadpłaty za wcześniejsze lata i dopłatą podatku za lata późniejsze. Spółka zapytała, czy skutki tej korekty tj. zmniejszenie kosztów uzyskania przychodów należy ująć w rozliczeniach CIT „wstecznie”, czy na bieżąco, w roku otrzymania dokumentów potwierdzających przyczynę korekty. 

Dyrektor KIS potwierdził, że skoro korekta nie wynikała z błędu rachunkowego ani oczywistej omyłki po stronie podatnika, lecz była efektem zmiany podejścia organu oraz działań instytucji zewnętrznych (NIK), skutki powinny zostać ujęte w bieżącym roku podatkowym, tj. w 2021 r. 

Wnioski: 

  1. Jeżeli korekta zobowiązań podatkowych wynika ze zmiany stanowiska organów lub działań kontrolnych niezależnych od podatnika, nie ma obowiązku korygowania wcześniejszych rozliczeń CIT. 
  2. Koszty (lub przychody) należy rozpoznać w okresie, w którym podatnik otrzymał dokument potwierdzający przyczynę korekty np. zalecenia pokontrolne. 
  3. Potwierdza to przyjętą linię interpretacyjną, zgodnie z którą korekty niezwiązane z błędami rachunkowymi rozliczane są na bieżąco, zgodnie z art. 15 ust. 4i ustawy o CIT.

Interpretacja ta może być szczególnie ważna dla firm korzystających z lokalnych ulg, inwestujących w ramach SSE lub PSI, oraz tych, które podlegają rewizjom wcześniejszych zwolnień przez organy samorządowe. 

Prawo do odliczenia VAT od usług doradczych

Wielu przedsiębiorców, szczególnie działających w sektorze produkcyjnym, decyduje się na pozyskanie inwestora strategicznego lub finansowego jako sposób na rozwój firmy. Często wiąże się to z koniecznością skorzystania z profesjonalnych usług doradczych – biznesowych, operacyjnych, prawnych czy finansowych. Pojawia się wówczas pytanie: czy wydatki na takie usługi dają prawo do odliczenia podatku VAT?

Odliczenie VAT – ogólne zasady

Zgodnie z art. 86 ust. 1 ustawy o VAT, podatnikowi przysługuje prawo do odliczenia podatku naliczonego, jeśli nabywane towary lub usługi są wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych. Kluczowe znaczenie ma zatem związek danego wydatku z działalnością opodatkowaną – może on mieć zarówno charakter bezpośredni, jak i pośredni.

  • Bezpośredni związek występuje, gdy zakup towaru lub usługi przekłada się wprost na sprzedaż opodatkowaną – np. zakup surowców do produkcji.
  • Pośredni związek dotyczy wydatków, które wpływają na funkcjonowanie firmy jako całości i przyczyniają się do zwiększenia obrotu – jak koszty ogólne, administracyjne, czy właśnie usługi doradcze związane z pozyskaniem inwestora.

Usługi doradcze a prawo do odliczenia VAT

W przypadku usług doradczych związanych z procesem inwestycyjnym, takich jak:

  • Przygotowanie strategii transakcyjnej,
  • Poszukiwanie inwestora i kontakt z potencjalnymi nabywcami udziałów,
  • Przeprowadzenie analizy due diligence,
  • Doradztwo w zakresie struktury transakcji,

możliwość odliczenia VAT uzależniona jest od wykazania, że działania te mają na celu rozwój firmy i przyczyniają się do zwiększenia obrotu z działalności opodatkowanej. W praktyce, jeśli pozyskanie inwestora prowadzi np. do ekspansji na nowe rynki, rozszerzenia oferty produktowej czy zwiększenia mocy produkcyjnych, to istnieje realna podstawa do uznania związku z czynnościami opodatkowanymi.

Stanowisko organów podatkowych

W interpretacji indywidualnej z 30 grudnia 2024 r., sygn. 0111-KDIB3-2.4012.548.2024.2.DK, Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał, że producent opakowań z tworzyw sztucznych ma prawo do odliczenia VAT naliczonego od usług doradczych związanych z pozyskaniem inwestora. Organ wskazał, że takie usługi – choć nie są bezpośrednio związane z produkcją czy sprzedażą towarów – służą rozwojowi spółki i mają pośredni związek z działalnością opodatkowaną. Kluczowe było wykazanie, że celem transakcji jest zwiększenie możliwości sprzedaży, dostęp do nowych rynków i poprawa efektywności operacyjnej, co w konsekwencji wpływa na wysokość obrotu opodatkowanego VAT.

Co należy wziąć pod uwagę?

Aby zabezpieczyć prawo do odliczenia VAT, w takich sytuacjach przedsiębiorca powinien:

  1. Udokumentować związek usług z działalnością opodatkowaną – np. w umowach, wewnętrznych analizach lub planach rozwoju.
  2. Zachować faktury wystawione na właściwy podmiot – nabywcą musi być firma prowadząca działalność opodatkowaną.
  3. Unikać powiązań osobowych i kapitałowych z doradcą, które mogłyby podważyć rynkowy charakter transakcji.

Wnioski

Wydatki na usługi doradcze związane z pozyskaniem inwestora mogą stanowić koszt dający prawo do odliczenia VAT, o ile są związane z działalnością opodatkowaną – nawet pośrednio. Dla spółek produkcyjnych planujących ekspansję, zmiany właścicielskie lub restrukturyzację, jest to istotny aspekt, który może poprawić efektywność podatkową całego procesu. Warto jednak zadbać o odpowiednie przygotowanie i dokumentację, najlepiej z pomocą doradcy podatkowego.

Propozycje zmian w KSeF

Ministerstwo Finansów, 11 kwietnia 2025 r. udostępniło nową wersję projektu nowelizacji ustawy o VAT, wprowadzającego obowiązkowy KSeF. Nie zmieniono założenia, zgodnie z którym najwięksi polscy przedsiębiorcy będą zobowiązani do wystawiania e-faktury w systemie KSeF od 1 lutego 2026 r., a pozostali od kwietnia 2026 r.

 

Obowiązkowy KSeF od 1 lutego 2026 r. będzie dotyczył podatników, których sprzedaż brutto w 2024 r. przekroczy 200 mln zł. Zmieniono przy tym podstawę kwalifikacji – limit sprzedaży będzie analizowany za rok 2024, a nie 2025. Dzięki temu przedsiębiorcy znacznie wcześniej będą mogli określić, kiedy obowiązek ich obejmie. Nowelizacja ustawy o VAT, w tym także wprowadzenie obowiązkowego systemu e-faktur (KSeF), wiąże się z istotnymi modyfikacjami, które będą miały wpływ na przedsiębiorców i sposób prowadzenia działalności gospodarczej. Poniżej przedstawiamy kluczowe zmiany:

Wprowadzenie obowiązkowego systemu e-faktur (KSeF)

Obowiązek wystawiania e-faktur:

Od 1 lutego 2026 r. obowiązek wystawiania e-faktur dotyczyć będzie dużych podatników, tj. firm, których wartość sprzedaży w 2024 roku przekroczy 200 mln zł.

Od 1 kwietnia 2026 r. system wejdzie w życie dla pozostałych przedsiębiorców, z wyjątkiem najmniejszych podatników (tj. osób, których transakcje obejmują niewielkie kwoty – do 450 zł za pojedynczą fakturę i do 10 tys. zł miesięcznie) –  którzy będą objęci obowiązkowym KSeF od 1 stycznia 2027 r.

Dodatkowo  Ministerstwo proponuje przedłużenie do końca 2026 roku możliwości wystawiania faktur za pomocą kas rejestrujących i odroczenie do końca 2026 roku obowiązku podawania numeru KSeF przy płatnościach za e-faktury, w tym tych realizowanych w ramach mechanizmu podzielonej płatności (MPP).

Nowe zasady dotyczące e-faktur w trybie offline

 Wprowadzono stałą możliwość wystawienia faktury elektronicznej poza systemem KSeF w tzw. trybie offline24. Faktura taka będzie musiała zostać przesłana do KSeF najpóźniej następnego dnia roboczego. w przypadku braku dostępu do KSeF datą wystawienia widoczną w systemie będzie zawsze data wystawienia faktury, a nie wprowadzenia do KSeF).

Tryb offline będzie stosowany w przypadku:

  • awarii systemów po stronie podatnika,
  • braku dostępu do Internetu,
  • sprzedaży dla konsumentów i odbiorców zagranicznych,
  • wystawiania faktur w warunkach operacyjnych utrudniających natychmiastową komunikację z KSeF.

Należy jednak pamiętać, że korzystanie z trybu offline będzie wymagało nowego certyfikatu wystawcy faktury. Podatnicy będą mieć możliwość wcześniejszego pobrania certyfikatu wystawcy faktury jeszcze przez datą wejścia w życie obowiązku KSeF, tj. od 1 listopada 2025 r. Certyfikat ten będzie potrzebny do wytworzenia kodu QR zapewniającego autentyczność pochodzenia i integralność treści faktury.

Faktury papierowe do końca 2026 r.

Od 1 kwietnia do 31 grudnia 2026 roku dla mikroprzedsiębiorców zostanie wprowadzony tzw. okres przejściowy, dzięki którym będą mogli wystawiać faktury w formie papierowej lub elektronicznej, pod warunkiem, że faktura dotyczy transakcji, której łączna wartość należności nie przekracza 450 zł, a miesięczna wartość sprzedaży, która wymaga udokumentowania takimi fakturami, nie przekroczy 10 tys. zł.

Załącznik do faktury

Przedsiębiorcy będą mogli przesyłać faktury z załącznikami po złożeniu odpowiedniego zgłoszenia w usłudze e-Urząd Skarbowy. Zgłoszenia te będzie można składać już od 1 stycznia 2026 r.

W opublikowanym projekcie możemy dostrzec zmianę dotyczącą możliwości przesyłania do KSeF faktury z załącznikiem. Ministerstwo w uzasadnieniu projektu zaznacza, iż: „Przesyłanie faktury z załącznikiem do KSeF nie będzie obowiązkowe. Zakres podmiotów mogących przesyłać e-fakturę z załącznikiem nie zostanie ograniczony do konkretnych branż, jednakże rozwiązanie to zostało zaprojektowane z myślą o przedsiębiorcach, którzy w załączniku do faktury zamieszczają rozbudowane dane w zakresie jednostki miary, ilości i ceny towaru lub usługi.”

Projektodawca zaznacza, że dodanie tzw. załącznika do wzoru e-faktury może skutkować umieszczeniem w nim obowiązkowych elementów faktury, określonych w art. 106e ust. 1 ustawy o VAT, lub danych bezpośrednio związanych z tymi obowiązkowymi elementami.

W załącznikach tych będzie można zamieścić tylko określone dane, zgodne ze schemą, co do zasady dotyczące elementów obowiązkowych faktury, nie może to być dowolny zakres danych. Załącznik nie będzie mógł zawierać np. zakresu i specyfikacji czasu wykonanych prac, czy protokołu odbioru. Te dokumenty będą wysyłane poza systemem KSeF.

Inne zmiany

  • Podniesienie limitu zwolnienia podmiotowego w VAT do kwoty 240 000 zł. Każdy, kto przekroczy ustalony limit, zobowiązany jest do rejestracji jako podatnik VAT i rozliczania podatku VAT,
  • Prowadzenie wymogu podania na fakturze NIP jednostki podległej JST,
  • Możliwość dobrowolnego wystawiania e-faktur dla konsumentów,
  • Faktury dokumentujące nabycie produktów rolnych od rolników ryczałtowych nie będą objęte obowiązkiem wystawiania e-faktur w systemie KSeF. Możliwość ich wystawiania w systemie KSeF planowana jest od 1 kwietnia 2026 r.

Udostępnienie funkcjonalności obligatoryjnego KSeF na środowisku testowym planowane jest od 1 listopada 2025 r., co umożliwi podatnikom przeprowadzenie testów przed pełnym wdrożeniem systemu. Przedsiębiorcy mają przed sobą kluczowy okres adaptacyjny w związku z nadchodzącymi zmianami w systemie KSeF. Choć zmiany te są krokiem w stronę uproszczenia i cyfryzacji, to ich wdrożenie wymaga odpowiedniego przygotowania, szczególnie w zakresie korzystania z e-faktur i systemu KSeF. Zmiany te, mimo że pozytywne, oznaczają dla firm obowiązek adaptacji do nowego systemu w krótkim czasie. Z tego względu zalecamy niezwłoczne zapoznanie się z planowanymi zmianami i rozpoczęcie działań przygotowawczych.

Niejasności w deklaracji na podatek od nieruchomości

Obowiązujące przepisy prawa podatkowego nie odnoszą się wprost do zasad opodatkowania transformatorów oraz sposobu wykazania w deklaracji na podatek od nieruchomości. Jednak możliwe, że spotkali się Państwo z licznymi komentarzami medialnymi, nadal dostępnymi w przestrzeni publicznej oraz błędnie powielanymi, które odnosiły się do koncepcji „całości użytkowo-technicznej”. Źródłem tych komentarzy jest pierwotna wersja projektu nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych wraz z uzasadnieniem, w której bezpośrednio odwoływano się do transformatorów i wskazywano na konieczność ich opodatkowania od całej wartości.

Warto jednak podkreślić, że ostateczna wersja zmian w zakresie podatku od nieruchomości oraz uzasadnienie do nowelizacji nie regulują jednoznacznie tej kwestii, pozostawiając szerokie pole do interpretacji.

Z uwagi na nowowprowadzone zmiany w zakresie podatku od nieruchomości brak jest aktualnego orzecznictwa. Niemniej jednak, w uzasadnieniu do projektu nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych wskazano, że w przypadku wątpliwości dotyczących kwalifikacji obiektu jako budowli można posiłkować się dorobkiem orzeczniczym powstałym na gruncie wcześniejszych regulacji, w których definicja „budowli” odwoływała się do obecnie nieobowiązujących już przepisów.

Tak więc, na podstawie przeprowadzonej analizy zidentyfikowaliśmy trzy różne podejścia, które sądy administracyjne stosowały w kwestii kwalifikacji transformatorów umieszczonych w kontenerze. Poniżej przedstawiamy różne podejścia, przykładowo:

  1. Zakwalifikowania jako urządzenie techniczne, które podlega opodatkowaniu jako budowla jedynie w zakresie jego części budowlanych;
  2. Zakwalifikowanie jako element sieci elektroenergetycznej, który podlega opodatkowaniu od wartości początkowej całej sieci (w tym transformatora) a w przypadku braku określenia takiej wartości od wartości rynkowej;
  3. Zakwalifikowanie jako urządzenie budowlane, które jest zaliczane do kategorii budowli i podlega opodatkowaniu od wartości początkowej obiektu (lub rynkowej).

Powyższe wnioski znajdują odzwierciedlenie w następujących orzeczeniach sądów administracyjnych:

Transformator  jako element sieci elektroenergetycznej:

  • „Opodatkowaniu podlegają nie same transformatory, ale sieć elektroenergetyczna, jako całość, w skład której te transformatory wchodzą.” (Wyrok WSA w Łodzi z 6 lutego 2013 r., I SA/Łd 1579/12).

„W konsekwencji należy zgodzić się z poglądem, że kontenerowa stacja transformatorowa powiązana z istniejącą siecią elektroenergetyczną oraz nowymi liniami kablowymi służącymi do przyłączenia nowych odbiorców energii elektrycznej musi być uznana za element linii elektroenergetycznej, która zgodnie z art. 3 pkt 3a u.p.b. jest obiektem liniowym, który z kolei zgodnie z art. 3 pkt 3 u.p.b. stanowi element budowli, a nie samodzielny budynek. Można w tej sytuacji przyjąć, że kontenerowa stacja transformatorowa jest urządzeniem budowlanym związanym z linią elektroenergetyczną jako obiektem liniowym (budowlą) i zapewniającym możliwość użytkowania tego obiektu, zgodnie z jego przeznaczeniem (art. 3 pkt 9 u.p.b.).” (Wyrok WSA w Rzeszowie  z dnia 5 marca 2019 r.,II SA/Rz 55/19).

 „Bezsporne jest to, że opodatkowaniu podlegają linie elektroenergetyczne, ale na podstawie art. 3 pkt 3a u.p.b., który definiuje zakres obiektu liniowego. Jednak w stanie prawnym obowiązującym po 28 czerwca 2015 r. sądy nie podzielają stanowiska organów podatkowych, które przyjmują, że rozmaite urządzenia takie jak m.in.: rozdzielnia wnętrzowa, automatyka, sterownia, aparatura wysokiego napięcia, transformator itp. stanowią urządzenia budowlane w rozumieniu art. 3 pkt 9 p.b. i art. 1a ust. 1 pkt 2 u.p.o.l., będące w związku techniczno-użytkowym i funkcjonalnym z siecią elektroenergetyczną stanowiącą budowlę w rozumieniu Prawa budowlanego. W związku z tym urządzenia te podlegają opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości jako budowle.” (Wyrok WSA w Gdańsku z dnia 8 stycznia 2025 r., I SA/Gd 793/24).

Transformator jako urządzenie budowlane:

 „Podsumowując stwierdzić należy, że jeżeli dany obiekt budowlany spełnia wszystkie elementy definicji legalnej budynku, o których mowa w art. 1a ust. 1 pkt 1 u.p.o.l., tzn. jest trwale związany z gruntem, wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz posiada fundamenty i dach, a nadto jego cechą wyróżniającą jest powierzchnia użytkowa (art. 4 ust. 1 pkt 2 u.p.o.l.), to nie jest możliwa jego rekwalifikacja na budowlę z uwagi na to, że w jego wnętrzu znajdują się urządzenia techniczne funkcjonalnie (gospodarczo) powiązane ze zlokalizowanymi poza tym obiektem innymi urządzeniami. Zwrócić natomiast należy uwagę, że w świetle regulacji art. 1a ust. 1 pkt 1 i 2 u.p.o.l. w związku z art. 3 pkt 1, pkt 2, pkt 3 i 9 p.b. możliwa jest sytuacja zlokalizowania w budynku budowli, stanowiącej odrębny od budynku przedmiot opodatkowania (tzw. problem budowli w budynku). W takiej sytuacji nie ma podstaw do twierdzenia, że znajdujące się w obiektach kontenerowych np. stacje transformatorowe, stanowią instalacje budynku, o których mowa w art. 3 pkt 1 p.b. (Wyrok NSA z 6 grudnia 2022 r., III FSK 740/22).” (wyrok WSA w Poznaniu z 14 lutego 2023 r., I SA/Po 636/22).

Z uwagi na brak orzecznictwa na gruncie nowych przepisów o podatku od nieruchomości (PON) nie jesteśmy w stanie z pełnym przekonaniem przyjąć, że któraś z wyżej wskazanych opcji jest tą prawidłową w każdym przypadku, konieczne jest dokonanie indywidualnej oceny każdego przypadku oraz zbadanie podejścia właściwego organu podatkowego. Najprawdopodobniej za kilka lat doczekamy się rozstrzygnięć sądów administracyjnych na gruncie nowych regulacji, jednak do tego czasu pozostaje nam indywidualna analiza każdego transformatora oraz pełnionej przez niego funkcji w danej firmie.

Ponadto, chcemy zwrócić uwagę, że na stacje transformatorową składa się nie tylko transformator, ale często także obiekt kontenerowy trwale związany z gruntem. Zatem, powstaje również pytanie czy w deklaracji na podatek od nieruchomości transformator może zostać wykazany w jednej pozycji wraz z kontenerem trwale związanym z gruntem, w którym znajduje się jako „stacja transformatorowa”, czy też są to dwa odrębne obiekty, które powinny zostać wykazane w dwóch pozycjach załącznika do deklaracji na podatek od nieruchomości.

Jeśli mają Państwo wątpliwości dotyczące kwalifikacji obiektów na potrzeby złożenia deklaracji na podatek od nieruchomości służymy pomocą.

Aby być na bieżąco z istotnymi informacjami i praktycznymi wskazówkami, zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera! 📩