Niedobory a prawo do odliczenia VAT

Baza Wiedzy

Niedobory a prawo do odliczenia VAT

Naczelnik urzędu skarbowego wydał decyzję nakazującą dopłatę podatku VAT spółce prowadzącej sklep. Zdaniem organu podatkowego spółka powinna była dokonać korekty podatku naliczonego od zakupionych towarów stanowiących – w ocenie organu – zawinione niedobory. Skutkiem braku korekty było zawyżenie kwoty podatku naliczonego, gdyż nabyte towary ostatecznie nie zostały wykorzystane do działalności opodatkowanej.
 
Podstawowym argumentem, którego spółka użyła na swoją obronę był brak zawieszenia przez organ postępowania, do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia przez sąd karny sprawy pracownika oskarżonego o kradzież.
 
Zdaniem organu, braki towaru handlowego stwierdzone w sklepie należącym do spółki wynikły z powodów zależnych od spółki. Stwierdzono, że strata powstała z powodu niezapewnienia skutecznego nadzoru nad pracownikami i towarem, lekceważenia sygnałów o nieprawidłowościach, prowadzenia inwentaryzacji w wadliwy sposób, nierespektowania procedur ochronnych i kontrolnych.
 
W związku z powyższym, sąd pierwszej instancji (WSA w Białymstoku, wyrok z dnia 18 kwietnia 2018 roku, sygn. I SA/Bk 70/18) uznał, iż w sprawie „mamy do czynienia z zawinionym niedoborem”. Tym samym, w ocenie Sądu, w sytuacji, gdy z przyczyn od podatnika zależnych (tu – w przypadku niedoborów zawinionych) nie dochodzi do wykorzystania nabytych towarów czy materiałów do działalności opodatkowanej, jego prawo do odliczenia zostaje utracone. W takiej sytuacji odliczona kwota podatku z tytułu nabycia towarów (materiałów), które ostatecznie nie zostały wykorzystane do działalności opodatkowanej powinna być skorygowana na podstawie art. 91 ust. 7d Ustawy VAT. Sąd powołał się przy tym na wyroki NSA z dnia 19 lipca 2011 r. sygn. akt I FSK 1123/10; z dnia 14 października 2010 r. sygn. akt I FSK 1450/09 i z dnia 27 kwietnia 2010 r. sygn. akt I FSK 1849/09 oraz wyroki WSA w Olsztynie z dnia 4 marca 2010 r. sygn. akt I SA/Ol 15/10 i WSA w Kielcach z dnia 27 lutego 2014 r., sygn. akt I SA/Ke 48/14.
 
W kwestii prawa do odliczenia podatku naliczonego w przypadku stwierdzenia niedoborów kluczowe jest więc to czy niedobór jest zawiniony przez podatnika, czy też nie.
 
Niestety, pojęcie „niedoboru niezawinionego” nie jest terminem zdefiniowanym w Ustawie VAT. Brak definicji rodzi wątpliwości w zakresie praktycznych rozwiązań, pozwalających na uznanie ewentualnego niedoboru za niezawiniony, a w konsekwencji zachowanie prawa do odliczenia VAT naliczonego.
 
W orzecznictwie oraz w stanowiskach organów podatkowych za niedobory zawinione uważa się niedobory powstałe na skutek niedopełnienia obowiązków przez osobę materialnie odpowiedzialną za powierzone jej mienie (np. WSA w Olsztynie w wyroku z dnia 4 marca 2010 r., I SA/Ol 15/10).
 
Powyższe stanowisko bazuje na podejściu, w świetle którego zaniedbanie wykonywania swoich obowiązków przez odpowiedzialnego pracownika jest przyczyną braku możliwości wykorzystania towaru do działalności opodatkowanej VAT. Innymi słowy, wina pracownika przedsiębiorstwa stanowi de facto winę całego przedsiębiorstwa, wykluczającą prawo do odliczenia VAT naliczonego. Za niedobory niezawinione uznaje się natomiast ubytki powstałe na skutek zdarzeń losowych, na które przedsiębiorca lub pracownicy nie mieli wpływu.
 
Granica między niedoborem zawinionym a nie zawinionym czasem może być trudna do uchwycenia.
 
W sprawie będącej przedmiotem omawianego wyroku NSA winę podatnika w powstaniu niedoborów oparto na następujących okolicznościach:
 
  • przesłuchaniu świadków – zarządu, pracowników, kontrahentów,
  • analizie opisu stanowisk pracy,
  • analizie umów na usługi ochrony i konserwację systemu alarmowego,
  • braku weryfikacji pracownika oskarżonego o kradzież już na etapie zatrudniania,
  • braku reakcji zarządu na pojawiające się wśród personelu informacje  nieuczciwości pracownika,
  • braku kontroli pracy pracownika,
  • braku rzetelnych kontroli wewnętrznych, a jedynie wzajemnej kontroli pracowników
  • braku wprowadzenia jasnych zasad obrotu towarem (ten sam pracownik przyjmował zamawiał i wydawał towar, przyjmował płatności i wystawiał faktury sprzedaży, co ułatwiało wydawanie towaru bez zapłaty za ten towar),
  • braku konsultacji faktur gotówkowych z księgowością,
  • samodzielnym sporządzaniu przez pracowników spisów inwentaryzacyjnych i sprawdzaniu tylko części stanu magazynowego, przy oznaczeniu w protokole, że sprawdzono wszystko,
  • nierozliczaniu się przez pracowników na bieżąco z otrzymanych od klientów pieniędzy oraz z wystawionych dokumentów,
  • braku pełnej wiedzy po stronie zarządu i osób nadzorujących o działalności sklepu części zamiennych,
  • braku natychmiastowej reakcji zarządu po stwierdzeniu braku towaru o istotnej wartości (nie podjęcie natychmiastowych działań mających na celu zabezpieczenie majątku spółki).
 
Mając na uwadze powyższe trudno nie mieć wrażenia, że istotna dla braku wskazania winy jest kwestia wdrożenia stosownych procedur kontrolnych wewnątrz organizacji. Ważne jest także rzetelne dokumentowanie transakcji czy prowadzenie biznesu w sposób profesjonalny, z wykorzystaniem dostępnych narzędzi czy usług (klasycznym przykładem będzie monitoring lub ochrona sklepu/biura). Pragniemy wskazać, że nie bez znaczenia jest też reakcja osób zarządzających na stwierdzone nieprawidłowości. Jeśli przez te osoby zostaną podjęte natychmiastowe działania to z pewnością ryzyko zakwestionowania braku prawa do odliczenia maleje. Nie oznacza to jednak, że samo zgłoszenie np. kradzieży na policję niweluje wszelkie wcześniejsze zaniedbania czy nieprawidłowości. Jeśli bowiem w firmie nie było procedur utrudniających kradzież czy umożliwiających szybkiej jej wykrycie, to trudno będzie wykazać brak winy podatnika w postaniu niedoborów, nawet jeśli kradzież byłaby potwierdzona wyrokiem sądu karnego.
 
Z przyjemnością wesprzemy Państwa w opracowywaniu stosownych procedur czy audycie przestrzegania tzw. należytej staranności w VAT.

Zatrzymany w spółce zysk daje podatkową oszczędność

Baza Wiedzy

Zatrzymany w spółce zysk daje podatkową oszczędność

Po sporządzeniu sprawozdań finansowych wielu podatników zna już swój wynik. Jeśli spółka osiągnęła zysk to wielu wspólników z pewnością zastanawia się nad jego podziałem (o ile nie musi być przeznaczony na pokrycia straty z lat ubiegłych). A co jeśli wspólnicy zdecydują się pozostawić zysk w spółce, przekazując na kapitał zapasowy czy rezerwowy. Czy takie rozwiązanie daje spółce jakieś korzyści? Od pewnego czasu tak.

Od 1 stycznia 2019 r. bowiem przepisy Ustawy CIT przewidują możliwość zaliczenia do kosztów podatkowych hipotetycznych odsetek od kapitału zapasowego lub rezerwowego utworzonego z zysków i dopłat wniesionych do podatnika (art. 15cb Ustawy CIT). Wysoka stopa referencyjna NBP dodatkowo wpływa na atrakcyjność tego rozwiązania.

Przez „hipotetyczne odsetki” należy rozumieć odsetki, które spółka potencjalnie płaciłaby gdyby zamiast finansowania działalności własnymi zyskami lub dopłatami od wspólnika skorzystała z finansowania zewnętrznego. Celem tej regulacji jest stworzenie zachęty do zatrzymywania zysków w spółkach będących podatnikami CIT.

Zgodnie z Ustawą CIT kosztem uzyskania przychodów w spółce jest kwota odpowiadająca:

  • iloczynowi stopy referencyjnej NBP obowiązującej w ostatnim dniu roboczym roku poprzedzającego rok podatkowy powiększonej o 1 punkt procentowy, oraz
  • kwoty dopłaty wniesionej do spółki lub zysku przekazanego na kapitał rezerwowy lub zapasowy spółki.

Wzór na obliczenie kwoty hipotetycznych odsetek wygląda w sposób następujący:

(R referencyjna NBP + 1%) x E

gdzie:

  • R referencyjna NBP – stopa referencyjna NBP na ostatni dzień roku poprzedzającego wniesienie dopłaty / akumulację zysku
  • E – kwota dopłaty / zysku zatrzymanego.

W 2022 r. stosowana stopa referencyjna wynosiła aż 6,75%, a więc „oprocentowanie kapitału własnego” w 2023 r. wynosi 7,75%.

Zatrzymując w spółce zysk wynoszący 1 mln zł, możemy w 2023 roku rozpoznać koszt wynoszący 77,5 tys. zł, co daje oszczędność blisko 15 tys. zł. Łączna kwota kosztów uzyskania przychodów odliczona w roku podatkowym dla jednego podatnika z tego tytułu nie może przekroczyć kwoty 250 tys. zł. Maksymalna oszczędność podatkowa to 47,5 tys. zł.

Rozpoznanie kosztu uzyskania przychodów z tytułu hipotetycznych odsetek możliwe jest w roku wniesienia dopłaty / przekazania kwot zysku na kapitał zapasowy lub rezerwowy oraz w kolejnych dwóch bezpośrednio po sobie następujących latach podatkowych.

Do kalkulacji nie zalicza się dopłat i zysków przeznaczonych na pokrycie straty bilansowej.

Jak to w podatkach – jeśli jest nagroda za zatrzymanie zysku, to za jego wypłatę może być kara. Pojawi się ona jeżeli zwrot dopłaty lub podział i wypłata zysku nastąpi wcześniej niż po upływie 3 lat, licząc od końca roku podatkowego, w którym ta dopłata została wniesiona do spółki albo została podjęta uchwała o zatrzymaniu zysku w spółce. Wówczas w roku podatkowym, w którym dokonano zwrotu, przychodem jest wartość odpowiadająca odliczonym wcześniej kosztom hipotetycznych odsetek. Podobny skutek jak wypłata mogą wywołać określone czynności restrukturyzacyjne (np. przejęcie spółki w formie połączenia przez przejęcie i w formie podziału spółki, która zaliczyła do kosztów odsetki od kapitału własnego; przekształcenie spółki, która zaliczyła do kosztów  odsetki od kapitału własnego, w spółkę niemającą osobowości prawnej).

Przychód ustala się w wysokości odpowiadającej odliczonym kosztom uzyskania przychodu równych odsetkom od kapitału własnego.  Przychód rozpoznawany jest na bieżąco. Ustawa nie wprowadza obowiązku korekty wstecznej i sankcji w postaci odsetek.

Patrząc całościowo na to rozwiązania to należy uznać je za korzystane dla podatników.