Usługi budowlane na terytorium Niemiec

Świadczenie usług budowlanych poza granicami kraju rodzi szereg pytań dotyczących opodatkowania. Niemcy, jako jedna z największych gospodarek w Europie, oferują szerokie możliwości dla zagranicznych przedsiębiorców. Polskie firmy działające na niemieckim rynku muszą zmierzyć się z aspektami podatkowymi związanymi nie tylko z VAT, ale również z podatkiem dochodowym od osób prawnych i kwestią unikania podwójnego opodatkowania.

Usługi budowlane na gruncie podatku VAT traktowane są jako usługi związane z nieruchomościami, co powoduje, że podlegają one opodatkowaniu w kraju miejsca położenia nieruchomości. W przypadku prac budowlanych na terytorium Niemiec, miejscem opodatkowania tych usług podatkiem VAT będą Niemcy. Płatnikiem podatku nie będzie jednak polski przedsiębiorca, dzięki mechanizmowi odwrotnego obciążenia. Mechanizm odwrotnego obciążenia został wprowadzony w celu ograniczenia ryzyka oszustw VAT w branży budowlanej, gdzie wartość transakcji jest często wysoka, a możliwości manipulacji podatkowej – znaczne. Działa on na zasadzie „przesunięcia” obowiązku podatkowego z dostawcy na odbiorcę usługi. W praktyce oznacza to, że przedsiębiorstwo świadczące usługi budowlane dla innego przedsiębiorstwa na terytorium Niemiec nie nalicza VAT na swojej fakturze. Zamiast tego to odbiorca usługi musi samodzielnie naliczyć VAT związany z transakcją (jako „należny”) i jednocześnie odliczyć go (jako „naliczony”), o ile jest do tego uprawniony. Takie zdarzenie w ewidencji podatkowej kwalifikuje się jako świadczenie usług poza terytorium kraju.

Odnośnie do podatku dochodowego, można przyjąć, że z reguły zyski osiągane przez polskiego przedsiębiorcę z tytułu usług na terenie Niemiec będą opodatkowane w Polsce. Ta zasada nie znajdzie zastosowania, w przypadku jeśli polski przedsiębiorca posiada na terenie Niemiec zagraniczny zakład, czyli stałą placówkę, przez którą całkowicie lub częściowo prowadzona jest działalność przedsiębiorstwa.

Zakup gruntów zabudowanych a niezabudowanych

Kiedy grunt jest zabudowany? – to z reguły proste pytanie przysparza podatnikom wielu problemów – niespodziewanie ma ono ogromny wpływ na kwestię podatków.

Zgodnie z ustawą o VAT, a dokładnie art. 43 ust. 1 pkt. 9, od podatku zwalnia się dostawę terenów niezabudowanych innych niż tereny budowlane. W praktyce oznacza to, że opodatkowaniem objęte są tereny zabudowane (nawet jeśli nie będą przeznaczone pod zabudowę) oraz tereny budowlane. Jedynie tereny niezabudowane zwolnione są od opodatkowania VAT.

Ustawodawca w ustawie o VAT definiuje również pojęcia terenu budowlanego jako:

gruntu przeznaczonego pod zabudowę zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, a w przypadku braku takiego planu – zgodnie z decyzją o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, o których mowa w przepisach o planowaniu zagospodarowaniu przestrzennym.

Prawdą jest natomiast, że ustawa o VAT bezpośrednio nie definiuje terenu niezabudowanego. Jednakże, w kontekście interpretacji prawa, można uznać, że teren niezabudowany to każdy teren, który nie spełnia definicji terenu zabudowanego lub budowlanego według kryteriów ustawowych. Zatem brak definicji w ustawie o VAT nie oznacza, że nie można przyjąć logicznego i praktycznego rozumienia tego terminu, opartego na wykluczeniu z definicji terenów zabudowanych i budowlanych.

Zgodnie z art. 3 pkt 1 Prawa budowlanego przez obiekt budowlany należy rozumieć budynek, budowlę bądź obiekt małej architektury, wraz z instalacjami zapewniającymi możliwość użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem, wzniesiony z użyciem wyrobów budowlanych.

Istota problemu tkwi w szczegółach, a dokładnie w określeniu momentu, od którego teren niezabudowany (po dokonaniu na nim modyfikacji) stanie się terenem zabudowanym. Okazuje się, że linia interpretacyjna nie jest korzystna dla podatników. Jako przykład można wskazać interpretację indywidualną wydaną przez Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 15 grudnia 2021 roku (sygn. 0113-KDIPT1-3.4012.863.2021.1.MK). Pismo dotyczyło oceny skutków podatkowych planowanej zamiany działek w kontekście podatku od towarów i usług. W interpretacji podkreślono, że nawet jeśli na działkach znajdują się budowle należące do podmiotów trzecich (np. infrastruktura telekomunikacyjna czy energetyczna), nie wpływa to na możliwość zastosowania zwolnienia, gdyż grunt w takim przypadku nie jest traktowany jako teren niezabudowany w rozumieniu ustawy o VAT.

Kwalifikacja terenu jako budowlanego opiera się wyłącznie na jego przeznaczeniu określonym w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub, w przypadku jego braku, na decyzji o warunkach zabudowy. Bez znaczenia pozostaje klasyfikacja działki według ewidencji gruntów i budynków lub innych dokumentów nie mających mocy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (por. sygn. 0111-KDSB1-1.440.304.2023.3.MSM).

KSeF dopiero od 1 lutego 2026 r.

„Leżakowanie to sztuka, która potrafi uczynić zwykłe wino prawdziwie wyjątkowym trunkiem”.

Czy w myśl tej zasady działa także Ministerstwo Finansów?

Obowiązek przesyłania faktur przez KSEF został przesunięty z 1 lipca 2024 r. na 1 lutego 2026 r. Nowelizacja ustawy o VAT oraz niektórych innych ustaw w tym zakresie została opublikowana w Dzienniku Ustaw pod pozycją nr 852.

Jednakże – zgodnie z zapowiedzią MF – w drugim projekcie zaproponowane zostaną rozwiązania uproszczające stosowania obligatoryjnego KSeF oraz jego stopniowe wdrożenie od:

  • 1 lutego 2026 r. – dla przedsiębiorców, których wartość sprzedaży (wraz z kwotą podatku) przekroczyła w 2025 r. 200 mln zł,
  • 1 kwietnia 2026 r. – dla pozostałych przedsiębiorców.

Mimo przesunięcia terminu wdrożenia obowiązku e-fakturowania w KSeF, Ministerstwo Finansów intensywnie pracuje nad udostępnieniem podatnikom darmowych narzędzi do korzystania z tego systemu. Resort opublikował produkcyjną wersję Aplikacji Mobilnej KSeF (aplikacja dostępna jest w sklepach Google Play i App Store). Narzędzie to umożliwia wystawianie podstawowych faktur oraz ich korekt z poziomu smartfonu, a także szybki wgląd do otrzymanych i wystawionych faktur w systemie KSeF.

Przesunięcie terminu wdrożenia KSeF daje przedsiębiorcom dodatkowy czas na przygotowanie się do nowych obowiązków, a wprowadzenie darmowych narzędzi ma na celu ułatwienie adaptacji do nowego systemu fakturowania.

Stanowcza linia orzecznicza NSA w sprawie współpracowników

Imprezy integracyjne od lat cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony przedsiębiorców. Nic dziwnego – podczas takich wydarzeń można połączyć przyjemne z pożytecznym i budować (lub zacieśniać) więzi pomiędzy zespołami.

Na takie imprezy przedsiębiorcy zazwyczaj zapraszają swoich pracowników, zleceniobiorców czy kontraktorów (tzw. samozatrudnionych), nie różnicując uczestników od rodzaju zawartej umowy.

Problem pojawia się, gdy chcemy rozliczyć taką imprezę w kosztach firmy. Orzecznictwo wydaje się w tej kwestii dość jednolite: wydatki na integrację można ująć w kosztach uzyskania przychodów, jeśli uczestniczą w niej pracownicy, a celem imprezy jest budowanie relacji, co przekłada się na przychody firmy. Tym samym okazuje się, że osoby będące współpracownikami są traktowane przez skarbówkę odmiennie, niż pracownicy. O ile w przypadku pracowników na umowie o pracę orzecznictwo jest zazwyczaj korzystne, o tyle w przypadku pozostałych osób podejście bywa różne.

W dzisiejszym wpisie przeanalizujemy orzecznictwo i spróbujemy odpowiedzieć na pytanie: integracja ze współpracownikami w kosztach – tak czy nie?

NSA w wyroku II FSK 326/21 z 11 października 2023 r. orzekł, że wydatki poniesione na integrację, w której biorą udział współpracownicy stanowią koszty reprezentacji, co oznacza, że nie zaliczymy ich do kosztów uzyskania przychodu.
To nie pierwsze orzeczenie NSA, w którym sąd uznał wydatki na spotkania integracyjne dla współpracowników za koszty reprezentacji.

W przywołanym wyroku NSA uzasadnił swoje stanowisko wskazując, że zaliczenie takich wydatków byłoby w istocie uznaniem wydatków spółki na motywowanie współpracowników do lepszego prowadzenia własnej działalności gospodarczej, czyli de facto ponoszeniem wydatku na rzecz innej firmy.

Przytoczony wyrok stanowi kontynuację niekorzystnej dla podatników linii orzeczniczej, zgodnie z którą organizowanie spotkań integracyjnych dla osób niebędących etatowymi pracownikami stanowi wydatki o charakterze reprezentacyjnym (zob. wyrok NSA II FSK 759/21 z 12 marca 2024 r.  i wyrok NSA II FSK 572/22 z 19 października 2022 r.)

Warto zwrócić jednak uwagę na wyjątki od opisanej powyżej linii orzeczniczej.

Przykładowo, w interpretacji nr 1462-IPPB5.4510.957.2016.2.BC z 17 stycznia 2017 r. organ podatkowy zajął stanowisko, zgodnie z którym wydatki ponoszone na organizację imprezy integracyjnej, w zakresie w jakim dotyczą zarówno pracowników, jak i współpracowników, nie mają na celu wykreowania pozytywnego wizerunku podatnika; organizacja imprezy ma bowiem na celu integrację, a także podsumowanie działalności i dokonań firmy.

W nieprawomocnym natomiast wyroku I SA/Po 114/23 z 21 kwietnia 2023 r. WSA uznał:

(…) w przedstawionych okolicznościach faktycznych organ dokonał zawężającej wykładni art. 15 ust. 1 u.p.d.o.p. w sytuacji, w której nie ma istotnego znaczenia forma umowy zawartej z daną osobą, ma natomiast znaczenie jednakowy cel wydatków, tj. nawiązanie i utrzymanie współpracy z najlepszymi współpracownikami oraz zwiększanie wydajności zespołu, a w konsekwencji osiągnięcie wyższych przychodów przez skarżącą.

W wyroku II FSK 531/20 z 20 października 2022 r. NSA podkreślił z kolei konieczność dostosowania się do zmian zachodzących na rynku:

(należy uwzględnić – przyp. CLDP) konieczność dokonywania – przy analizowaniu tego typu spornych wydatków – dynamicznej wykładni funkcjonalnej, uwzględniającej zmiany w sposobie prowadzenia działalności gospodarczej, tworzące się zwyczaje i praktykę obrotu gospodarczego, co powoduje, że niektóre wydatki, które kiedyś uznawane były dokonane w celu budowania wizerunku firmy, obecnie mogą być wydatkami ponoszonymi zwyczajowo i powszechnie i uznawanymi za konieczne dla prowadzenia działalności gospodarczej (…)

Czy przytoczone wcześniej orzecznictwo NSA wpłynie w takim razie na ostateczne ukształtowanie linii orzeczniczej w sprawie uznania wydatków na rzecz współpracowników za wydatki o charakterze reprezentacyjnym?

Reasumując powyższe zagadnienie należy zastanowić się – jak obecnie wyglądają realia biznesowe?

Nie sposób nie zauważyć, że obecnie samozatrudnienie w ramach kontraktu B2B staje się coraz bardziej popularne, szczególnie w wybranych branżach, np. IT. Współpracownicy rzeczywiście prowadzą własną działalność gospodarczą, jednak w praktyce są stałym elementem całego zespołu spółki, uczestniczą w pracach i projektach realizowanych przez spółkę na podobnej zasadzie jak pracownicy, a jednocześnie nie stanowią klientów spółki (zob. wyrok WSA I SA/Po 114/23 z 21 kwietnia 2023 r.)

Jak wynika z przeanalizowanego orzecznictwa, istnieją argumenty na poparcie stanowiska, zgodnie z którym w wyniku konfrontacji celu poniesionych wydatków z formą umowy zawartej z daną osobą, forma zatrudnienia nie ma decydującego znaczenia dla kwalifikacji poniesionych kosztów. Czy w takim razie istnieje jeszcze szansa na zniesienie podziału kosztów na pracowników i współpracowników? Zdania – jak widać – są podzielone. Zachęcamy jednak do tego, aby nie zamykać się na ujmowanie w kosztach podobnych wydatków, lecz robić to „z głową” i w porozumieniu ze specjalistami podatkowymi. Takie działanie pozwoli zabezpieczyć interesy firmy i jednocześnie mądrze zarządzać funkcją podatkową w biznesie.

Kary umowne a koszty uzyskania przychodów

Kary umowne, które są zazwyczaj wynikiem opóźnień w wykonaniu usług lub niewłaściwego ich wykonania, stanowią standardowy element umów w branży budowlanej. Są one również gwarancją dla przedsiębiorców, że nawet w przypadku niewywiązania się z umowy, mogą liczyć na finansową rekompensatę. Wprowadzenie takich klauzul ma na celu nie tylko zabezpieczenie interesów obu stron, ale także służy zachęceniu do terminowego i właściwego wykonania prac. 

Za rosnącą popularnością klauzul dotyczących kar umownych, idzie rosnąca liczba pytań odnośnie ich traktowania podatkowego. Szczególnie interesujące dla przedsiębiorców jest to, czy kary umowne mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. 

Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 22 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (CIT), wykluczone z kosztów uzyskania przychodów są kary umowne z tytułu wad dostarczonych towarów, wykonanych robót i usług, a także zwłoki w dostarczeniu towaru wolnego od wad lub zwłoki w usunięciu wad towarów albo wykonanych robót i usług. Jednak w odpowiedzi na specyficzne wyzwania związane z pandemią COVID-19, wprowadzono zmiany do ustawy o CIT, umożliwiające zaliczenie do kosztów uzyskania przychodu zapłaconych kar umownych i odszkodowań, ale tylko te wynikające bezpośrednio z wpływu pandemii na realizację projektu (por. sygn. 0114-KDIP2-1.4010.154.2023.1.MR1). 

Wyrokiem z 14 marca 2023 r., sygn. II FSK 2145/20, Naczelny Sąd Administracyjny omówił warunki, w jakich wydatki z tytułu kar umownych mogą być rozważane jako koszty uzyskania przychodów. Sąd zwrócił uwagę na konieczność podejmowania przez podatników działań opartych na racjonalnych analizach ekonomicznych, które są skierowane na osiągnięcie maksymalnej efektywności ekonomicznej. 

Sąd zaznaczył, że każde przedsięwzięcie zmierzające do zapobiegania sytuacji mogącej zagrozić źródłu przychodów, powinno być postrzegane jako prowadzące do zabezpieczenia źródła przychodów, a związane z tym koszty jako koszty uzyskania przychodów.
Wyrok ten otwiera możliwość dla przedsiębiorców do ponownej oceny strategii zarządzania ryzykiem i kar umownych w kontekście ich wpływu na podatkowe koszty uzyskania przychodu.
 

W świetle tego wyroku, przedsiębiorcy mogą potrzebować dostosować swoje procedury i umowy w taki sposób, by maksymalnie wykorzystać potencjalne korzyści podatkowe wynikające z racjonalnie podejmowanych decyzji ekonomicznych. To również może oznaczać, że kary umowne, które są wynikiem strategicznych decyzji mających na celu minimalizację strat lub zabezpieczenie działalności, mogą być teraz bardziej korzystnie traktowane w kontekście obciążeń podatkowych. 

Najem prywatny – czy zawsze ryczałt?

Najem prywatny od czasów tzw. polskiego ładu opodatkowany jest wyłącznie w formie ryczałtu. Podatnicy do przychodów z najmu stosują 8,5% stawkę podatku, a po przekroczeniu limitu 100 000 zł stawka ta wzrasta do 12,5%. Samo rozliczenie wydaje się więc proste. Trzeba przekazać do urzędu skarbowego określony procent tego, co wpłynęło na konto tytułem najmu.

Komplikacje podatkowych rozliczeń pojawiają natomiast, gdy najemca wypowie umowę przed czasem a w ramach rekompensaty dojdzie do wypłaty odszkodowania na rzecz wynajmującego. W takiej sytuacji pewien dylemat stanowi kwestia poprawnego opodatkowania otrzymanych pieniędzy.

Dotychczas sądy stały na stanowisku, że wypłaty z tytułu wcześniejszego rozwiązania umowy o charakterze rekompensacyjnym czy wypłaty w związku z pozostawieniem wynajmowanego lokalu w stanie niewyremontowanym należy uznawać za przychód związany z najmem. Świadczenia takie są bowiem powiązane z umową najmu tak samo jak czynsz.

Przykładowe wyroki:

  • WSA w Warszawie z 17 sierpnia 2017 r., sygn. III SA/Wa 1849/16
  • WSA w Białymstoku z 18 czerwca 2013 r. sygn. I SA/Bk 186/13
  • NSA z 14 stycznia 2020 r., sygn. II FSK 674/18

Jednakże w ostatnim czasie pojawiło się orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, które jest odmienne od powyższych.

Sprawa zaczęła się od wniosku o wydanie interpretacji indywidualnej. Pomiędzy podatnikiem (wynajmującym) a bankiem (najemcą) doszło do rozwiązania umowy najmu. Inicjatorem wcześniejszego zakończenia współpracy był najemca. Z tego tytułu wynajmujący otrzymał rekompensatę. Uważał on, iż środki otrzymane tytułem wcześniejszego rozwiązania umowy najmu należy uznać za przychód z najmu. DKIS był jednak innego zdania. Uznał, że świadczenia otrzymane od banku stanowią przychód z innych źródeł i tym samym należy opodatkować je na zasadach ogólnych PIT.

Nadzieję na pozytywne rozpatrzenie sprawy dał podatnikowi WSA w Warszawie (sygn. III SA/Wa 928/20), który uchylił interpretację organu. Uznał bowiem, że należności otrzymane na mocy porozumienia z bankiem oraz kara umowna są niewątpliwie powiązane z umową najmu tym samym powinny zostać opodatkowane jak najem; czyli odpowiednią stawką ryczałtu.

Inną opinię wyraził niestety NSA. W wyroku z 7 maja 2024 r., sygn. II FSK 947/21, sędzia sprawozdawca wyjaśnił, że zgodnie z kodeksem cywilnym, jedynym świadczeniem związanym z umową najmu jest czynsz za najem. Oznacza to, że tylko sam czynsz można opodatkować jako przychód z umowy najmu. Nie ma żadnych podstaw do tego, aby opłaty rekompensacyjne/kary umowne mogły być opodatkowane ryczałtem, gdyż są odrębnym od czynszu świadczeniem.

Powyższa klasyfikacja dokonana przez NSA to nienajlepsza wiadomość dla osiągających przychody z najmu prywatnego. Bowiem w sytuacji przedwczesnego rozwiązania umowy zastosowanie progresywnej stawki PIT będzie dużo większym obciążeniem dla podatnika niż standardowy ryczałt.